Wytocz proces nieuczciwemu deweloperowi
Załóżmy przez chwilę, że jesteście niezadowolonymi klientami, którzy nabywszy grę komputerową bądź video stwierdzają, iż nie dostali wszystkiego tego, co obiecywali twórcy przed jej premierą.
Niech za przykład posłuży nam Halo 3, w którym grafika generowana jest w rozdzielczości 640p, zamiast, jak przystało na tytuły obecnej generacji gier konsolowych, 720p.
Czując się rozczarowanym bądź oszukanym, można zajrzeć na stronę o nazwie Class Action Connect, której twórcy chcieliby zacząć wytaczać procesy sądowe nieuczciwym, ich zdaniem, deweloperom. Serwis do tej pory zajmował się raczej znajdowaniem adwokatów do nieco poważniejszych zadań, ale jak widać, każdy pomysł jest dobry, aby przyciągnąć na siebie uwagę.
I choć wydaje się to być całkowitym science-fiction, ciekawe mogłyby być konsekwencje ewentualnej wygranej w takiej sprawie. Popuszczając wodze wyobraźni należałoby liczyć się z końcem jakichkolwiek oświadczeń prasowych w sprawie przygotowywanych właśnie tytułów, a jeżeli już takie by się pojawiły, to najpewniej takiej lub zbliżonej treści: "Nie obiecujemy ładnej grafiki i wysokiej grywalności. Nie możemy również zagwarantować wielogodzinnej rozgrywki i wysokiej S.I. Prosimy o wzięcie tego pod uwagę przy okazji najbliższych zakupów".
Tylko po co wtedy komukolwiek PRowcy?
