iPhone uratował mu życie!

Amerykański filmowiec może mówić o ogromnym szczęściu. Kiedy kupował w sklepie swojego iPhone'a pewnie nawet nie przypuszczał, że gadżet od Apple uratuje mu kiedyś życie.

Dan Wooley, amerykański filmowiec, pracował na Haiti podczas ostatniego trzęsienia ziemi. Niestety podczas katastrofy znalazł się pod gruzami budynku. Udało mu się tam przetrwać aż 65 godzin, do momentu kiedy przybyła po niego ekipa ratunkowa. Co okazało się kluczem do przetrwania dla Dana? Gadżet od Apple - iPhone!

Dan oświetlał sobie otoczenie programem, który zamienia telefon w latarkę, nagrywał wszystko wbudowaną kamerą, a opatrzył się sam dzięki aplikacji First Aid. Dzięki małemu programikowi potrafił sam założyć sobie bandaż, opaskę uciskową i opatrzyć rany głowy, by powstrzymać krwawienie. Aplikacja ostrzegła go również, by nie zasypiał. Niby proste sprawy, ale w szoku każdy z nas mógłby o nich zapomnieć.

Reklama
gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: gadżety | Apple | iPhone
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy