Defenders of Ardania

Niektóre gatunki umierają, inne się rodzą i rozwijają. Jeszcze kilka lat temu niewielu znało taki typ gier, jak tower defense. Dzisiaj powinni go przynajmniej kojarzyć wszyscy gracze.

Oczywiście nie chodzi mi o to, tower defense jest gatunkiem młodym, bo z pewnością nie jest. Pierwsze produkcje tego typu pojawiły się jeszcze w latach osiemdziesiątych. Pisząc, że się rodzą, miałem na myśli, iż trafiają do szerokiej świadomości graczy. Obecnie tower defense znają już zarówno pecetowcy, konsolowcy, jak i posiadacze sprzętów przenośnych wszelkiego rodzaju - telefonów komórkowych, smartfonów, tabletów itd. Niektóre studia staraj się uczynić z tego banalnego pomysłu na zabawę coś większego, wysokobudżetowego. Tak na przykład jest ze studiem Most Wanted Entertainment i jego nowym projektem - Defenders of Ardania. W pomysł zainwestowało Paradox Interactive, które znane jest z tego, że lubi niekonwencjonalne pomysły.

Reklama

Defenders of Ardania wykorzysta pomysły, z których tower defense korzystało już w ubiegłym wieku, ale jego dodatkowym atutem będzie to, że rozegra się w rozbudowanym uniwersum, znanym z cyklu strategii Majesty. W grze pojawią się znane z tamtej serii rasy, jednostki czy czary. Wystąpią także już nie bezimienni bohaterowie.

Natomiast zadanie gracza się nie zmieni. Będzie ono polegało na obronie wieży przed atakującymi ją wojskami wroga (tower defense, tak?). W tym celu będziesz musiał stawiać na polu walki budowle, szkolić jednostki i wysyłać je do boju. Jednak, żeby nie było tak prosto, w Defenders of Ardania będziesz musiał nie tylko się bronić, lecz również atakować. Gra będzie więc czymś pomiędzy tower defense a klasyczną strategią czasu rzeczywistego.

Do boju poprowadzisz jedną z trzech ras. Każda z nich będzie dysponowała odmiennymi jednostkami, budynkami czy zaklęciami, dlatego też przy każdej zmianie strony konfliktu będziesz musiał uczyć się jej na nowo. W sumie w grze pojawi się 48 rodzajów wojsk - połowa z nich będzie służyła do bronienia się, a druga do atakowania. Można się także spodziewać kilkudziesięciu zaklęć, zarówno defensywnych, jak i ofensywnych.

W Defenders of Ardania pojawi się kampania dla pojedynczego gracza, a także tryb sieciowy, w którym będzie się mogło ze sobą pojedynkować od dwóch do nawet czterech graczy. Możliwa będzie zabawa przez internet, LAN oraz przez usługi dostępne na konsolach - PlayStation Network oraz Xbox Live. Jeśli nie będziesz mógł znaleźć partnerów do zabawy, zawsze pozostanie ci opcja rozgrywki ze sztuczną inteligencją.

Oprawa graficzna Defenders of Ardania nie robi wielkiego wrażenia, niemniej stoi na o wiele wyższym poziomie niż ta znana z większości gier tego typu, takich jak chociażby popularne Plants vs. Zombies (chyba że wolisz kreskówkowy, dwuwymiarowy styl). Plansze będą różnorodne - na jednych zobaczysz śnieg, na innych zielone pola, a na jeszcze innych mroczne pustkowia.

Defenders of Ardania ukaże się latem tego roku i może być dla niektórych wręcz wymarzoną zabawą na wakacyjne wieczory. Zagrają weń wszyscy, niezależnie od platformy, albowiem gra ukaże się i na PC, i na Xboksie 360, i na PlayStation 3.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: gatunki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy