Australijczycy protestują przeciwko cenzurze

Australijskim graczom nie podoba się postępująca w ich kraju cenzura. Aby pokazać społeczeństwu, że powinno się przywrócić kategorię 18+ dla gier wideo, po Sydney przejdzie pochód... zombie.

Parę miesięcy temu Australia powiedziała stanowcze i twarde "nie" grom z zawartością dla dorosłych. W ojczyźnie Kangurów nie ma kategorii "od 18 lat" dla dziełe elektronicznej rozrywki. Nie przeszkodziło to jednak God of War III w dotarciu do australijskich sklepów ze znaczkiem "15+" na pudełku.

Jednak tamtejsi gracze nie chcą kupować ani ugrzecznionych wersji gier, ani być zmuszanymi do importowania ulubionych tytułów zza granicy. Dlatego też powstała inicjatywa, mająca zwiększyć świadomość Australijczyków w sprawie braku kategorii "18+" dla gier. Otóż w ten weekend przez ulice Sydney przemaszeruje (miejmy nadzieję) wielki tłum zombie, a właściwie ludzi przebranych za nich przebranych. Podobne happeningi były już organizowane na świecie, jednak miały one wtedy jedynie charakter zabawy, a nie konkretnej misji.

Reklama

Pozostaje mieć nadzieję, że całość nie skończy się jak operacja FreeWeb zainicjowana przez "ruch" Anonymous. Miał być wielki protest przeciwko cenzurze Internetu wprowadzonej przez australijski rząd, a skończyło się... na tym:

Jeżeli podoba wam się idea biegania po mieście w przebraniu zombie, to w Warszawie podobna akcja jest planowana na 27 czerwca na godzinę 19. Szczegóły pod tym adresem: http://zombie-walk.prv.pl/

gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: sydney | zombie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy