Zabawa w kotka i myszkę w feline.

W czerni i bieli. I paru innych kolorach.

Psy gonią koty, koty gonią myszy. Nie trzeba być wielkim wielbicielem zwierząt, żeby znać tę zależność. Różnica między relacją kotów z psami i z myszami polega na tym, że psy kotów nienawidzą, zaś koty myszy uwielbiają. Podobnie jest w przypadku głównego bohatera gry Feline od studia KeitGames. Jest to platformówka o nietypowej oprawie graficznej, która odróżnia ją od większości tego typu gier. Jest bardzo ascetyczna – wygląda trochę jak gra cieni, jednak to po prostu kilka kolorów ułożonych w bardzo przejrzyste, kontrastowe wizualia. Wygląda ładnie. A jak się gra?

Reklama

Jesteśmy kotem – albo raczej sylwetką kota – i musimy dorwać mysz. Sterowanie również rozwiązono dość niekonwencjonalnie: co prawda nadal w efekcie są to przyciski wyświetlane na ekranie, jednak tym razem stanowią część świata przedstawionego. A konkretnie: podłogi. Składa się ona z czarnego obszaru i białych elementów. Naciskając na czarny obszar sprawiamy, że kot biegnie, zaś na biały – że skoczy. I to właściwie tyle. Ponadto, zbiera się kłębuszki włóczki i omija wodę – po prostu stereotyp za stereotypem. W każdym poziomie mamy 60 sekund na złapanie zwierzyny.

Gra dostępna jest za minimalne kilka złotych na iOS.

feline. - pobierz z App Store

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy