Ścigałkę Smash Cops pobrało już ponad 15 milionów graczy. Sequel, w którym wcielamy się nie w gliniarzy, a w rzezimieszków, nareszcie odpalić można na smartfonach i tabletach z Androidem.
Jak na grę ze słowem "racing" w tytule, w Smash Bandits Racing ścigamy się naprawdę niewiele. Większość czasu uciekamy przed glinami i niszczymy wszystko, co stanie na naszej drodze. Im więcej zdemolujemy, tym więcej punktów zdobędziemy. Im więcej zbierzemy punktów, tym lepszą bryką będziemy śmigać po ulicach.
Smash Cops i Smash Racing to jedne z niewielu mobilnych samochodówek, w które nawet na niewielkim smartfonie gra się naprawdę intuicyjnie. Zamiast polegać na ekranowych analogach czy żyroskopie, w serii Smash... samochodem sterujemy za pomocą jednego kciuka. Trzymając go na ekranie dajemy gazu, przesuwając w lewo i prawo - skręcamy. Ewentualnie, raz na jakiś czas, kiedy radiowóz zbliży się na niebezpieczną odległość, musimy na nim stuknąć; tym samym wjeżdżając w niego z wielkim impetem.
Grę pobrać można za darmo, co oznacza mikropłatności - z podwójną walutą i naciskiem na kupowanie drogich ulepszeń naszych wozów. Za core rozgrywki, czyli symulację widowiskowych, filmowych pościgów, nie trzeba jednak nic płacić.
