Oleksandr Usyk to jeden z najbardziej utalentowanych pięściarzy na świecie. Polscy kibice poznali go lepiej we wrześniu 2016 roku, kiedy to w Gdańsku pokonał Krzysztofa Głowackiego w walce o Mistrzostwo Świata federacji WBO w wadze junior ciężkiej.
Ukrainiec wówczas wygrał w bardzo przekonującym stylu. Następnie po zdobyciu aż czterech pasów mistrzowskich zmienił wagę na ciężką, w której zadebiutował w październiku 2019 roku.
Od tej pory eksperci uznają Usyka za jednego z kandydatów do zdobycia mistrzowskiego pasa królewskiej kategorii - ciężkiej. Jak widać 33-latek ma wiele zainteresowań. Do nich należy również esport. Medialny holding WePlay Esports powołał do życia markę Ultimate Fighting League (WUFL).
Docelowo to ciało będzie zajmowało się organizacją turniejów w grach mającymi związek ze sztukami walki. Do nich należą między innymi Super Smash Bros. Ultimate, Tekken 7, Street Fighter V i Mortal Kombat 11. Niewykluczone jednak, że lista tytułów będzie się sukcesywnie powiększała.
Holding nawiązał współpracę właśnie z Usykiem. Ma to pomóc w dotarciu do fanów pięściarstwa, którzy jednocześnie lubią gry wideo - takich jest wielu, patrząc chociażby na popularność gier z serii UFC o mieszanych sztukach walki.
O projekcie wypowiedział się sam pięściarz - Gry competetive to zarówno popularne hobby dla wielu młodych ludzi, jak i obiecujący kierunek dla inwestorów. Rozmawiałem z Jurą Lazebnikowem i Olegiem Krotem, opowiedzieli mi o specyfice branży i postanowiłem spróbować swoich sił w tym biznesie. Poza tym wcześniej grałem w gry, a teraz wróciłem do tego hobby - przyznał złoty medalista Igrzysk Olimpijskich z Londynu.
Istnieje duża szansa, że rynek gier opartych o sporty walki będzie niedługo bardzo popularny. Z pewnością do tego mogą się przyczynić właśnie takie postacie promujące projekty esportu jak Oleksandr Usyk.
