Google Stadia traci na zainteresowaniu

Można już chyba otwarcie przyznać, że debiut usługi Stadia od Google nie należał do udanych. Zamieszanie wokół modelu biznesowego, zwracanie pieniędzy za zakup gier, które były rozdawane za darmo, a także bardzo duże opóźnienia w sterowaniu - wszystko to spore problemy do przełknięcia.

Bardzo trudno będzie jednak pozbyć się złej opinii, a powodzenie usługi bazuje przecież na zaangażowaniu twórców w optymalizację. Ci jednak nie będą zbytnio skłonni do inwestowania czasu i pieniędzy, jeśli nie przełoży się to na wymierne korzyści, a do tego trzeba sporo użytkowników. Tych jest jednak coraz mniej. Wystarczy spojrzeć na liczbę pobrań aplikacji Google Stadia na urządzeniach mobilnych. Te miały być jedną z ważniejszych platform docelowych, umożliwiając włączenie na telefonach i tabletach gier zarezerwowanych dotychczas dla konsol i mocnych PC.

Reklama

Jak podsumowała firma badawcza Sensor Tower, w okresie od 5 listopada do 13 stycznia mobilną wersję Stadia zainstalowano 550 tysięcy razy. To może i dobry wynik, lecz w samym tylko listopadzie - w okresie debiutu - program zainstalowano 383 tysiące razy. Na resztę pozostaje więc 167 tysięcy. A to oznacza już spore spowolnienie w grudniu i w pierwszej połowie stycznia, wynoszące 43,6 procenta. Zdecydowana większość pobrań to system Android, ponieważ tylko tutaj możemy bowiem transmitować rozgrywkę, o ile posiadamy dodatkowo odpowiedni model telefonu Google Pixel.

Na iOS możemy jedynie zarządzać swoim kontem. Warto jednocześnie pamiętać, że może być jeszcze gorzej, ponieważ 550 tysięcy pobrań Google Stadia nie musi od razu oznaczać, że usługa ma właśnie tyle płacących abonentów. Nie ma darmowej wersji, lecz użytkownicy mogli pobierać z ciekawości.

W planach na obecny rok jest też wersja darmowa, ale tylko opłacenie abonamentu gwarantuje dostęp do opcji 4K/60 FPS, z HDR oraz dźwiękiem przestrzennym 5.1. Jak kalkuluje Google, do zapewnienia sobie takiej jakości potrzebne będzie także mocne łącze - minimum 35 Mbps.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Google Stadia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy