Ważne zmiany w Unity. Odchodzi prezes firmy, który kierował nią od lat

Afera z Unity, producentami popularnego silnika gier wideo, rozgrzała całą branżę gamingową kilka tygodni temu. Teraz z funkcji prezesa ustępuje John Riccitiello. Na tymczasowego dyrektora generalnego mianowano Jamesa Whitehursta, natomiast prezesem zarządu został Roelof Botha.

Unity jakiś czas temu mocno rozgniewało twórców gier wideo, ogłaszając nowy regulamin i warunki korzystania z cieszącego się olbrzymią popularnością silnika do projektowania gier wideo. Deweloperzy musieliby opłacać spore prowizji dla Unity - uzależnione byłoby to od przychodów z danej gry i liczby instalacji produkcji.

Afera eskalowała do takich rozmiarów, że niektórzy twórcy zadeklarowali porzucenie silnika Unity na korzyść innych narzędzi. Byli to m.in. producenci słynnego Among Us czy hitowej gry Rust. Unity po kilku dniach wydało oświadczenie z przeprosinami i prezentacją nowych warunków korzystania z silnika. Poniekąd doszło do wycofania wielu zapisów "nowego" regulaminu.

Reklama

Mleko się jednak rozlało i jak się teraz dowiadujemy, w przedsiębiorstwie dochodzi do ogromnego przetasowania na wysokich szczeblach pracowniczych. John Riccitiello ustąpił ze stanowiska prezesa, dyrektora generalnego i członka zarządu. W swoim oświadczeniu podziękował za wieloletnią współpracę.

Nowym dyrektorem generalnym firmy został James Whitehurst, natomiast prezesem - Roelof Botha. W komunikacie przedstawionym przez Whitehursta pojawiły się słowa o dalszej pielęgnacji pozycji, która przez lata została wypracowana przez Unity, poprzez udoskonalenie platformy i wzmacnianie więzi z klientami, programistami i partnerami.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Unity
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy