Mission impossible w God of War Ragnarok: Valhalla! Nawet twórcy nie dali rady!

Santa Monica Studios podkręciło poziom trudności God of War Ragnarok do maksimum. Nawet deweloperzy nie pokonali jeszcze jednego z wyzwań Valhalli.

Podczas zapowiedzi darmowego DLC do God of War Ragnarok jasno dano nam do zrozumienia, że celem pierwszego dodatku nie jest rozwinięcie fabuły podstawowej wersji gry. Chociaż historia delikatnie wiąże się z Ragnarokiem, ostatecznie chodzi przede wszystkim o powtarzalność nowego trybu. Głównym sposobem na osiągnięcie tej powtarzalności są elementy roguelike. Każde przejście różni się od poprzedniego, a odblokowywane podczas gry ulepszenia powoli czynią Kratosa coraz silniejszym. Z czasem nabieramy więc doświadczenia, poznajemy poszczególne wyzwania i małymi krokami odkrywamy kolejne fragmenty Valhalli.

Reklama

Powtarzalności dodaje również dodatkowi możliwość płynnej zmiany poziomu trudności. Gracze, którzy szukają wyzwania w tego typu aktywnościach, mogą bez problemu podkręcić nieco tempo, zwiększyć zadawane im przez przeciwników obrażenia i stanąć przeciwko trudnym wyzwaniom.

Jak ujawnił ostatnio na Twitterze Mihir Sheth, jeden z deweloperów Santa Monica Studios, jedno z zadań God of War Ragnarok: Valhalla jest tak trudne, że nie ukończyli go nawet jeszcze sami twórcy. Chociaż nie wyjaśnia on dokładnie, o jakie wyzwanie chodzi, przejście całej trybu roguelike na najwyższym poziomie trudności będzie prawdopodobnie jednym z najcięższych osiągnięć.

Trudno uwierzyć, żeby nikt miał nie ukończyć tego wyzwania. Za Valhallę zabierze się prawdopodobnie wielu fanów gatunku sousllike, którzy wręcz specjalizują się w tego typu grach. Warto śledzić więc informacje wokół God of War Ragnarok, aby zobaczyć, jak szybko gracze staną się lepsi od deweloperów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: God of War Ragnarok | Santa Monica Studio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy