Destiny 2 zmaga się z olbrzymimi problemami. Gracze się odwracają

Fani Destiny 2 wciąż mają trudności z graniem w swój ulubiony tytuł. Niektórzy gracze zgłaszają problemy takie jak niemożność odebrania nagród za zlecenia, blokowanie postaci na drzwiach, a nawet dziwaczny błąd, który sprawia, że wrogowie nie chca walczyć.

Twórcom Destiny 2 może i udało się obronić serwery gry przed trapiącymi je atakami DDoS, które miały miejsce na początku tygodnia, ale teraz pojawiła się kolejna grupa problemów, a i same ataki DDoS nie zniknęły całkowicie. Kanały social media Bungie wciąż zalewają zgłoszenia od zdenerwowanych graczy.

Wynika z nich obraz sporej liczby utrudnień o bardzo szerokim zasięgu. Błędy gry dotykają niemal każdego trybu, od PvP i tablic wyników po zepsute drzwi i przeciwników, którzy nie widzą postaci graczy więc ich nie atakują. Subreddit Destiny oraz ich oficjalne konto na portalu znanym niegdyś jako twitter niemalże płonie od wpisów typu “Gra jest zepsuta dla każdego".

Reklama

Także na Youtube można znaleźć materiały świadczące o tym jak zły jest obecny stan techniczny gry:

Ze strony Bungie póki co nie padły żadne oficjalne komentarze na temat tego co się obecnie dzieje ani kiedy pojawią się stosowne poprawki. Co ciekawe, u niektórych graczy skuteczne miało się okazać zwykłe zrestartowanie komputera czy też konsoli.

Niedawno Bungie zapowiedziało nowe i prawdopodobnie ostatnie rozszerzenie do gry, zatytułowane The Final Shape. Ma to być przygoda, która “odpowie na pytania o większej skali". Rozpocznie się w tym samym momencie, w którym zakończyła się fabuła poprzedniego dodatku, Lightfall, czyli przejścia przez portal. Miejmy jednak przede wszystkim nadzieję, że do momentu premiery nowego rozszerzenia uda się naprawić wszystkie problemy trapiące graczy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Destiny 2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy