Anulowano grę, która była praktycznie gotowa?

Jeśli wierzyć szefowi studia Free Radical, Star Wars: Battlefront III był już gotowy w 99%, a pomimo tego LucasArts podjęło decyzję o anulowaniu projektu.

Star Wars: Battlefront III to jedna z większych tajemnic w świecie gier. Prace nad nią trwały długo, aż w końcu dowiedzieliśmy się, że projekt został anulowany. Później niejednokrotnie czytaliśmy w branżowych mediach, że gra jednak nadal powstaje. W końcu jednak wyjaśniło się, że szanse na to, iż w nią zagramy, są bliskie zeru.

Co jest jednak w tej sprawie najdziwniejsze, to to, że prace nad grą były już naprawdę zaawansowane. Jak stwierdził w jednym z ostatnich wywiadów Steve Ellis, szef zlikwidowanego studia Free Radical, które tworzyło Star Wars: Battlefront III, projekt był gotowy w 99%, gdy LucasArts podjął decyzję o wyrzuceniu go do kosza.

Reklama

Jedyne, czego brakowało grze, to przeprowadzenie końcowych testów, wykonanie ostatnich szlifów i wyeliminowanie ewidentnych błędów. I ten ostatni etap można byłoby z powodzeniem zakończyć, gdyby nie to, że w 2008 roku zmieniło się szefostwo LucasArts. Nowe kierownictwo nie było zainteresowane dokończeniem projektu i podjęło decyzję o porzuceniu go.

Jednym ze skutków tej decyzji było w końcu zamknięcie studia Free Radical, które miało za sobą klęskę poniesioną przez swoją ostatnią grę, strzelankę zatytułowaną Haze. Zespół nie dostał już szansy na zrehabilitowanie się i niewiele później znalazł się na skraju bankructwa. W końcu jego pracownicy zostali wcieleni w szeregi jednego z oddziałów firmy Crytek (twórcy pierwszej części Far Cry czy serii Crysis).

Star Wars: Battlefront III to jedna z najbardziej pożądanych gier przez miłośników "Gwiezdnych wojen". Ta multiplayerowa strzelanka miała im pozwolić na toczenie bitew na niespotykaną dotąd skalę. W jednej potyczce miało się dać stoczyć kilka strzelanin na powierzchni planety, by później przesiąść się do myśliwca, wylądować na pokładzie znajdującego się na orbicie statku kosmicznego i kontynuować tam walkę z wrogiem. Gra miała pozwolić także na wcielenie się w rycerzy Jedi oraz Sith.

Sony rejestruje patent na połączenie pada i Move'a

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy