World of Warcraft: Warlords of Draenor

World of Warcraft obchodzi w tym roku dziesiąte urodziny. Z tej okazji Blizzard przygotowuje kolejny dodatek do gry. Ponoć najlepszy ze wszystkich.

Popularność World of Warcraft w ostatnich latach mocno podupadła, a konkurencja urosła do rozmiarów mamutowca olbrzymiego, toteż Blizzard musi podwoić starania, aby chociaż utrzymać obecny poziom zainteresowania ich grą. Ma w tym pomóc piąty już dodatek, zatytułowany Warlords of Draenor, który pozwoli nam zwiedzić tytułową, zupełnie nową krainę.

To właśnie wprowadzenie Draenoru, ojczystej krainy orków, będzie największą nowością w nadchodzącym rozszerzeniu. To ogromna kraina, podzielona na siedem różnorodnych stref. Na ich terenie znajdziemy zarówno lasy, dżungle, jeziora, pustynie czy góry. Oczywiście każda z lokacji zostanie nafaszerowana questami do wykonania oraz stworami do pokonania niczym pieróg calzone. Przemierzając Draenor, napotkamy także na mniej lub bardziej popularnych bohaterów uniwersum World of Warcraft. Eksploracja ma być jednym z najważniejszych elementów rozgrywki.

Reklama

Warunkiem wstępu do Draenoru będzie osiągnięcie 90 poziomu doświadczenia, ale Blizzard postanowił dać wszystkim graczom możliwość jednorazowego awansowania wybranego bohatera do wymaganego pułapu. Natomiast już po wkroczeniu do nowej krainy maksymalny poziom zostanie podniesiony do 100. Awansowanie o te dziesięć poziomów zajmie nam jednak mnóstwo czasu.

Oczywiście World of Warcraft: Warlords of Draenor zostanie wzbogacony o tło fabularne. Historia będzie się kręcić wokół Garrosha Hellscreama, który przeniesie się w czasie do Draenoru, chcąc zemścić się na tych, którzy pozbawili go władzy nad Orgrimmarem, i odwracając tym samym bieg historii. Przymierze i Horda znów połączą siły, aby stoczyć wojnę ze wspólnym wrogiem - utworzoną przez Garrosha Żelazną Hordą. Przygodę w Draenorze rozpoczniemy w Dżungli Tanaanu oraz od szeregu misji fabularnych, które wprowadzą nas w klimat oraz sytuację.

World of Warcraft: Warlords of Draenor nie wprowadzi do rozgrywki żadnych rewolucyjnych nowości (zabraknie także nowych ras czy klas postaci), ale nie obejdzie się bez pewnych zmian w mechanice. Wprowadzone zostaną m.in. dodatkowe współczynniki, takie jak szybkość ruchu czy rozpłatanie (zwiększanie obrażeń bądź leczenie pobliskich postaci).

Jednak najciekawiej zapowiada się wprowadzenie garnizonów, czyli baz wypadowych, które będziemy mogli z czasem ulepszać, rozbudowywać (stawiając warownie czy stajnie) czy zapraszać do nich nowych mieszkańców (niektórzy z napotkanych NPC-ów). Gracze będą mogli także korzystać z usług najemników czy zawierać sojusze. Dzięki temu wszystkiemu rozgrywka stanie się bardziej strategiczna.

World of Warcraft: Warlords of Draenor to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników WoW-a, których regularny odpływ Blizzard zamierza powstrzymać. Czy rzeczywiście mu się to uda, sprawdzimy jeszcze w tym roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy