Vampyr - zapowiedź

Już dawno nie graliśmy w dobrą grę wideo o wampirach. Jednak ta sytuacja ulegnie zmianie!

Świat gier widział już szereg tytułów traktujących o wampirach. Mowa tu chociażby o Legacy of Kain, Draculi, BloodRayne, Vampire: The Masquerade - Bloodlines czy A Vampyre Story. Jednak to było dawno. Już od ładnych paru lat nie wyszła żadna wartościowa gra poruszająca temat krwiożerczych stworów.

Jednak gdzieś za widnokręgiem czai się Vampyr - mroczne RPG autorstwa francuskiego studia DONTNOD, czyli twórców Life is Strange oraz Remember Me. Zapowiada się naprawdę interesująco...

Vampyr przeniesie nas w przeszłość, do okresu, w którym w Europie swoje skrzydła śmierci rozwijała pandemia "hiszpanki" - grypy, która, jak wiemy z kart historii, uśmierciła od 50 do 100 milionów ludzi na całym świecie. Akcja gry będzie się toczyć w Londynie, który okaże się nie najlepszym miejscem do życia. Jego ulice będą pełne strachu, krwi oraz przemocy.

Reklama

Głównym bohaterem przedstawionej przez DONTNOD opowieści będzie Jonathan E. Reid - chirurg wojskowy, który niedługo po powrocie z frontu pierwszej wojny światowej zostaje ugryziony przez jednego z wampirów. Od teraz będzie musiał mierzyć się zarówno z panującą "hiszpanką", jak i z objawami typowymi dla zarażonego przez krwiopijcę z żądzą krwi na czele.

Scenariusz Vampyra będzie nieliniowy. Reid co i rusz będzie musiał podejmować decyzje, które będą miały mniejszy lub większy wpływ na rozwój zdarzeń. Niektóre z nich będą miały duży ciężar moralny, bo będą dotyczyć życia napotkanych osób. Niejednokrotnie będziemy musieli zdecydować, kogo uśmiercimy, a komu oszczędzimy życie.

Jak to w RPG-u, w Vampyrze będziemy dość swobodnie przemierzać otwarty świat, choć ten tutaj będzie otwarty tylko częściowo. Sporo czasu spędzimy na eksploracji, rozmowach z NPC-ami oraz - rzecz jasna - na starciach z przeciwnikami, takich jak inne wampiry czy ich łowcy, zastawiający na nie (w tym na nas) wymyślne pułapki. Walki będą się toczyć w czasie rzeczywistym i będziemy w nich wykorzystywać swoją siłę fizyczną, rozmaite rodzaje broni (palnej oraz białej), a także wampirze umiejętności.

Tym, co będzie wyróżniać Vampyra na tle innych RPG-ów, będzie konieczność uzupełniania zapasów krwi poprzez spijanie jej od naszych ofiar. Będziemy jednak musieli uważać, w kim akurat zatapiamy swoje zęby, gdyż może się okazać, że uśmiercana właśnie postać mogłaby się nam do czegoś jeszcze przydać (na przykład mogłaby być konieczna do ukończenia jakiegoś questa). Polując, będziemy też musieli zachować ostrożność, aby nie ujawniać swojej wampirzej natury wśród postronnych osób.

Vampyr będzie działał na bazie technologii Unreal Engine 4, która powinna pozwolić twórcom na wygenerowanie naprawdę atrakcyjnego obrazu. Jednak na tę chwilę nie jesteśmy w stanie napisać czegokolwiek sensownego na temat grafiki, ponieważ póki co twórcy ujawnili tylko garść szkiców koncepcyjnych.

Nie ma się co dziwić. Premiera Vampyra została zaplanowana dopiero na 2017 roku i DONTNOD ma jeszcze sporo czasu na przygotowanie prezentacji swojej nowej gry. Jednak to, czego do tej pory się o niej dowiedzieliśmy, brzmi naprawdę ciekawie i... mrocznie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Vampyr
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy