Tom Clancy's The Division
Ubisoft nie przygotował na konferencję przed E3 żadnych większych niespodzianek. No, poza jedną. To może być jedna z najciekawszych gier, które trafią na next-geny w pierwszych miesiącach.
W zeszłym roku Watch Dogs, a w tym Tom Clancy's The Division okazał się asem, który Ubisoft trzymał w rękawie na okoliczność konferencji, która jak co roku odbyła się przed E3. Ta produkcja pokazuje, że francuski gigant nie wyeksploatował jeszcze kopalni pomysłów na wykorzystanie współpracy ze znanym autorem książek sensacyjnych.
Tom Clancy's The Division to sieciowa gra akcji, która toczyć się będzie we współczesności. Jednak będzie to współczesność, której nie chcielibyśmy widzieć za naszymi oknami. Podczas przedświątecznego szału zakupowego w Stanach Zjednoczonych dochodzi do epidemii wirusa, który w ciągu tygodnia wykańcza amerykańskie społeczeństwo. Paskudztwo rozprzestrzenia się na banknotach, które przed Gwiazdką błyskawicznie przechodzą z rąk do rąk. Do walki ze skutkami oraz poszukiwań winnych tej masakry rząd Stanów Zjednoczonych powołuje tytułowe dywizje.
W ich członków wcielą się gracze. Autorzy podkreślają, że współpraca pomiędzy nimi będzie jednym z najważniejszych elementów Tom Clancy's The Division. Zabawa w pojedynkę praktycznie nie będzie miała racji bytu. Z kompanami będziemy mogli nie tylko łączyć siły w walkach z wrogiem, ale również wymieniać się znalezionymi przedmiotami. Z żywymi graczami będzie można zarówno wchodzić we współpracę, jak i pojedynkować się w trybie PvP.
Nasza postać będzie z czasem zdobywać doświadczenie, a po zebraniu odpowiedniej ich ilości otrzyma punkty, które będzie można przeznaczyć na rozwój jednej z kilkudziesięciu umiejętności. Te pozwolą nam między innymi na rozstawianie min oraz innych pułapek, poprawiać zdolności strzeleckie czy leczyć kolegów z dywizji. Jedne zdolności będą wymagały zainwestowania większej liczby punktów, inne mniej.
Podczas zabawy będziemy mogli wykorzystać dedykowaną aplikację do uruchomienia na urządzeniach mobilnych. Nie będzie ona tylko dodatkiem. Dzięki niej będziemy mogli przyłączyć się do rozgrywki jako pełnoprawni uczestnicy, z tą tylko różnicą, że akcję będziemy obserwować nie z perspektywy trzecioosobowej, tylko w rzucie izometrycznym. Przykładowo na tablecie będziemy mogli toczyć walkę oraz wspomagać kompanów w działaniach.
Tom Clancy's The Division wygląda świetnie. Gra będzie wykorzystywać autorski silnik o nazwie Snowdrop. Zaprezentowane na E3 materiały wideo wywarły na mnie duże wrażenie. Jeśli jeszcze ich nie widzieliście, koniecznie nadróbcie zaległości.
Osobiście prezentacja Tom Clancy's The Division była dla mnie najbardziej interesującą częścią konferencji Ubisoftu przed tegorocznym E3. Szkoda tylko, że na premierę będziemy musieli poczekać do przyszłego roku.