Rise of Venice

Wenecja - piękne miasto, które powinien odwiedzić każdy. Jeśli nie masz okazji zrobić tego osobiście, proponuję wirtualną wycieczkę z Rise of Venice!

Nie będzie to jednak wycieczka do współczesnej Wenecji. Jak może domyślacie się po tytule, Rise of Venice przeniesie nas do XV wieku. W tymże okresie rozegramy obszerną kampanię, której ukończenie ma nam zająć około 12 godzin. Wcielimy się w niej w młodego handlarza, który zamierza w jak najkrótszym czasie zdobyć sławę, władzę i bogactwo. Cała historia zostanie przedstawiona w prześlicznej, kolorowej grafice, które w mgnieniu oka przeniesie nas duszą do średniowiecznej Wenecji.

Gracze, którzy spędzili wiele wieczorów przy Port Royale 3 (albo nawet przy poprzednich częściach), poczują się w Rise of Venice jak w domu. Jednak tutaj będą mieli o wiele większe możliwości. Na przykład widok będzie się dało swobodnie skalować. Wystarczyć będzie kilka ruchów scrollem, aby przenieść się z ujęcia na cały region do zbliżenia na konkretną dzielnicę któregoś z miast. Przy tym będziemy mogli podziwiać liczne szczegóły, takie jak chmury i chmurki, ptaki czy pracujących rzemieślników.

Najważniejszym zadaniem gracza w Rise of Venice będzie handel, a w szczególności wytyczanie szlaków handlowych w taki sposób, by maksymalizować zyski. Nie obejdzie się to bez polityki, z czasem będziemy musieli zdobywać wpływy. Ważne będzie poparcie Rady Dziesięciu, w której skład będzie wchodzić - podobnie jak było w rzeczywistości - dziesięć najpotężniejszych familii. Chcąc otwierać kolejne szlaki, będziemy musieli wkupić się w ich łaski, imponując im swoimi działaniami czy przekupując ich. W Rise of Venice będziemy mogli także założyć własną rodzinę, co da nam dodatkowe możliwości rozwoju.

W grze znajdą się także bitwy morskie, ale autorzy zapewniają, że będzie to margines. Żeby była jasność - Rise of Venice to przede wszystkim gra handlowo-strategiczna, w której walki będą tylko dodatkiem. Proporcje między handlem a bitwami będą wynosiły mniej więcej 90% do 10%. Natomiast ważnym aspektem w produkcji studia Gaming Minds będzie fabuła, pełna intryg oraz zdrad. Autorzy zamierzają w sposób jak najbardziej realistyczny opowiedzieć o renesansowej Wenecji.

Poza kampanią dla pojedynczego gracza Rise of Venice zaoferuje nam opcję sieciową. Pograć będziemy mogli przez internet, jak również po LAN-ie. Jednocześnie w multiplayerze będzie się mogło bawić czterech graczy.
Rise of Venice ma być produkcją nie tylko dla weteranów. Zasady rozgrywki z łatwością załapią także nowicjusze, którzy będą mogli wybrać jedno z ustawień dla żółtodziobów. Jeśli autorom rzeczywiście uda się ten cel osiągnąć, ich produkcja może wyjść poza niszę i trafić na listy przebojów wraz z popularnymi strzelankami czy erpegami. Osobiście na to liczę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kalypso Media | strategiczne
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy