Quantum Break

Powiązania między światem gier a światem seriali już się zdarzały, ale takiego miksu, jaki zaserwuje nam Quantum Break, dawno (nigdy?) nie widzieliśmy.

Quantum Break to produkcja autorstwa studia Remedy Entertainment, a więc autorów Alana Wake'a, survival horroru, w którym próbowano już wymieszać grę z serialem. Specjalnie z myślą o niej przygotowano miniserial pt. "Bright Falls", będący wprowadzeniem do przygód jej głównego bohatera.

Jednak tym razem fiński zespół poszedł jeszcze dalej. Quantum Break będzie nieskrępowaną mieszanką gry wideo oraz serialu. Pomiędzy aktami, w których obejmiemy kontrolę nad głównym bohaterem, będziemy oglądać kolejne odcinki przygód kręconych kamerą. Co więcej, to, co zobaczymy, będzie uzależnione od podjętych wcześniej decyzji. Ostatnim razem z czymś takim mieliśmy do czynienia chyba w starym jak świat Wing Commanderze.

Reklama

Remedy Entertainment tym razem opowie nam historię zbudowaną wokół tematyki podróży w czasie. Jednak fikcja będzie się w niej sprawnie mieszać z nauką. W pracach nad scenariuszem uczestniczyli m.in. naukowcy pracujący dla ośrodka CERN.

Akcja gry będzie się toczyć w niedalekiej przyszłości. Na fikcyjnej uczelni North Eastern U.S. Riverport University, gdzie pierzyną tajemnicy prowadzone są badania nad podróżami w czasie, dochodzi do wypadku, w wyniku którego trójka naukowców (Jack Joyce, Paul Serene oraz Beth Wilder) zostaje obdarzona zdolnościami manipulowania czasem, zaś we wszechświecie zaczyna dochodzić do coraz dziwniejszych anomalii. Czas to naprawić.

Jako gra wideo Quantum Break będzie reprezentować gatunek trzecioosobowych strzelanin. Remedy Entertainment to twórcy nie tylko Alana Wake'a, ale i Maksa Payne'a, w związku z czym możemy spodziewać się naprawdę widowiskowej akcji. Poza strzelaninami twórcy zapowiadają także pościgi samochodowe.

W poszczególnych aktach będziemy wcielać się w dwójkę bohaterów, natomiast na końcu każdego z nich będzie nam dane wejść w skórę głównego szwarccharakteru, zajrzeć do przyszłości i z tej perspektywy podjęcie decyzji dotyczącej naszych dalszych działań.

Quantum Break powstaje z myślą wyłącznie o Xboksie One, na podstawie nowoczesnego silnika Northlight Engine (technologia opracowana samodzielnie przez Remedy). A zatem poza nietypowym podejściem do rozgrywki możemy oczekiwać fantastycznej oprawy na miarę nowej generacji.

Na pokazanych przez twórców gameplayach momentami wręcz trudno zgadnąć, czy właśnie oglądamy kawałek gry, czy to może jedna z cutscenek z udziałem aktorów. Kiedy zobaczymy to na ekranach naszych telewizorów? Być może jakoś w połowie tego roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Quantum Break
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy