Gwint - zapowiedź

CD Projekt RED zakończył co prawda wiedźmińską trylogię, ale to nie znaczy, że na dobre pożegnało się z uniwersum stworzonym przez Andrzeja Sapkowskiego.

Aktualnie rodzime studio pracuje nad kilkoma grami (przede wszystkim nad Cyberpunkiem 2077). Jedną z nich jest Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana. To rozwinięcie minigry znanej z Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu, która stała się chyba jedną z najpopularniejszych w historii wirtualnej rozrywki. W gwinta można było grać całymi godzinami, a zbieranie coraz to lepszych kart i wzmacnianie naszej talii dawało mnóstwo satysfakcji i przyjemności. Nie ma się co dziwić, że CD Projekt RED postanowił w końcu rozwinąć tę koncepcję i poświęcić gwintowi osobną grę wideo.

Reklama

Siła gwinta tkwi chyba w jego prostocie (zasady gry można opanować w ciągu kwadransa) oraz w dynamicznym przebiegu samej rozgrywki. W Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana będziemy mogli opowiedzieć się po jednej z czterech stron. Będą to Królestwa Północy, Scoia'tael, mieszkańcy Skellige oraz Potwory. Wybór, którego dokonamy, będzie miał wpływ na to, jaką talię otrzymamy (każda z nich będzie miała swoje silne oraz słabe strony). Można oczekiwać, że w przyszłości CD Projekt RED będzie rozwijał swoją grę i wprowadzał do niej nie tylko nowe karty, ale również zupełnie nowe frakcje.

Przebieg potyczek w Gwincie będzie taki sam, jak w pierwowzorze znanym z Wiedźmina 3. Będą się one toczyć na planszy podzielonej na kilka obszarów, z których najważniejsze będzie pole bitwy. Każdy z graczy będzie widział przed sobą trzy rzędy: walkę w zwarciu, walkę dystansową oraz oblężenie. Naszym zadaniem będzie umiejętne obsadzanie ich jednostkami o zróżnicowanej sile oraz różnorodnych zdolnościach. W bitwach będziemy wykorzystywać także karty dające nam rozmaite bonusy oraz pozwalające wpływać na sytuację na polu boju. Każde starcie będzie podzielone na trzy tury - wystarczy, że wygramy dwie z nich.

W Gwinta będziemy mogli grać z innymi graczami przez sieć, starając się o jak najlepsze miejsce w rankingach (twórcy planują rozwijać go przez kilka najbliższych lat), ale także w pojedynkę, w fabularnych kampaniach, których ukończenie ma nam zająć nawet do dziesięciu godzin (ale można się spodziewać, że w przyszłości CD Projekt RED będzie wprowadzał kolejne scenariusze dla singli). W ich trakcie będziemy odwiedzać znane z gier i książek o Geralcie lokacje oraz dokonywać wyborów, które będą miały wpływ na ciąg dalszy.

Co warte podkreślenia, Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana będzie grą dostępną do pobrania za darmo. Na czym autorzy zamierzają zarabiać? Na dostępie do kolejnych kampanii dla pojedynczego gracza oraz na paczkach kart, które będziemy mogli kupować (ale wcale nie będziemy musieli - i bez tego będziemy mogli odnosić sukcesy).

Nie wiadomo jeszcze, kiedy udostępniona zostanie ostateczna wersja tej produkcji CD Projekt RED, ale już teraz można się zapisać do jej beta-testów. Polski producent ma ambicję, aby gra w Gwinta stała się kolejnym popularnym e-sportem i ma ponoć kilka pomysłów, którymi chce zainteresować graczy i przykuć do niej na dłużej. Trzymamy kciuki!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: gwint
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy