Football Manager 2025 – zapowiedź. Rewolucja, nie ewolucja?

Jedną z najważniejszych - a zarazem najbardziej kontrowersyjnych - decyzji jest usunięcie popularnej funkcji prowadzenia reprezentacji narodowych, która powróci dopiero w Football Managerze 2026. Twórcy uznali, że funkcjonalność nie spełniała oczekiwań jakościowych, jakie postawili sobie na tym etapie rozwoju. Statystyki pokazały, że jedynie niewielka część graczy (dokładnie 5,6%) korzystała z tej opcji, dlatego zdecydowano się ją usunąć i wrócić do niej w bardziej dopracowanej formie w przyszłości. 

Kolejną zmianą, która z pewnością zaskoczy wielu fanów, jest usunięcie tzw. okrzyków przy linii bocznej. Od dawna była to popularna opcja, która pozwalała wpływać na morale zespołu podczas meczu. Twórcy jednak uznali, że mechanika nie funkcjonuje tak, jak tego oczekują, i nie przynosi zamierzonych efektów. Zrezygnowali więc z niej całkowicie, zamiast wprowadzać ją w nowej formie, która mogłaby być równie problematyczna.

W Football Managerze 2025 zabraknie również czterech trybów: tworzenia klubu, wyzwań, kontry oraz fantasy draftu. Opcje te wrócą w kolejnych odsłonach, ale twórcy przyznali, że obecnie korzysta z nich bardzo mały odsetek graczy (poniżej 0,5%).

Największe zmiany dotyczą jednak interfejsu i sposobu, w jaki będziemy komunikować z grą. Skrzynkę odbiorczą, która od lat była centrum komunikacji, zastąpiono nowym systemem portali, który nawiązuje do współczesnych technologii i urządzeń mobilnych, takich jak smartfony czy tablety. To odważny krok, który ma zbliżyć grę do rzeczywistości, w której menedżerowie piłkarscy rzadko korzystają z e-maili, a opierają się raczej na szybkich wiadomościach i notyfikacjach. Ta zmiana wymaga od graczy nauczenia się nowych mechanik i nawigacji po menusach, ale jednocześnie daje szansę na bardziej intuicyjne zarządzanie zespołem.

Football Manager 2025 przechodzi na nowy silnik graficzny - Unity. Zmiana oznaczała konieczność przeanalizowania i dostosowania ponad 500 różnych ekranów w grze, a także wprowadzenie nowych mechanik. Twórcy musieli dokonać wielu modyfikacji w swoich planach, a zmiana ta wpłynęła na tempo prac nad grą. Silnik Unity nie będzie jednak dostępny we wszystkich wersjach od razu - wersje na smartfony i tablety na razie pozostaną na starym silniku; nowy engine zobaczymy na nich być może w przyszłym roku.

Pomimo technologicznej rewolucji w paru istotnych aspektach gry, niektóre elementy pozostaną na swoim miejscu. Przykładem są konferencje prasowe, w których nie pojawią się rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji, wbrew temu, co podejrzewała część graczy. Twórcy uznali, że AI nie jest jeszcze na tyle rozwinięta, aby mogła sensownie generować wypowiedzi w takim kontekście, bez ryzyka na tle zarówno jakościowym, jak i prawnym.

Ogromnym sukcesem Sports Interactive jest uzyskanie pełnych licencji na Premier League. To efekt wieloletnich negocjacji. Nowa licencja umożliwia wprowadzenie do gry pełnej gamy drużyn, zawodników i elementów związanych z najpopularniejszą ligą piłkarską na świecie. Co ciekawe, licencja ta jest współdzielona z EA Sports FC, ale twórcy Football Managera podkreślają, że nie postrzegają gry od Electronic Arts jako rywala, a raczej jako produkt komplementarny z FM-em.

Twórcy mówią o rewolucji, chociaż Miles Jacobson mniej więcej połowę wywiadu z Eurogamer poświęcił temu... czego w nowym FM-ie nie będzie. Reprezentacja, cztery tryby gry, okrzyki przy linii bocznej - to usunięto. Ale nie da się ukryć, że w pewnych aspektach dojdzie do rewolucji - przede wszystkim w interfejsie, sposobie komunikacji oraz w silniku graficznym (a więc i w prezentacji meczów). 

Poza tym, Jacobson pewnie nie powiedział o wszystkim, co szykuje jego zespół. Football Manager 2025 w pewnych obszarach wciąż pozostaje niewiadomą, którą przestanie być dopiero po premierze, czyli zapewne w listopadzie. Wtedy przekonamy się, czy to naprawdę taka rewolucja, jaką zapowiadają twórcy.