Escape from Tarkov - zapowiedź

S.T.A.L.K.E.R., Metro 2033, The Division, Destiny - tymi grami inspirują się autorzy Escape from Tarkov.

Studio Battlestate Games wzięło na warsztat naprawdę niełatwy projekt. Escape from Tarkov ma być strzelaniną z perspektywy zarówno pierwszo-, jak i trzecioosobowej, wzbogaconą o elementy RPG oraz survivalu, w wydaniu MMO. Na szczęście w zespole twórców znajdują się naprawdę doświadczeni fachowcy, którzy do tej pory pracowali nad takimi tytułami, jak chociażby BioShock, Mass Effect czy S.T.A.L.K.E.R. Co dokładnie dla nas przygotowują?

Akcja Escape from Tarkov będzie się rozgrywać w tytułowej, fikcyjnej miejscowości, położonej gdzieś w Rosji. Nie będzie to jednak miejsce tętniące życiem, a wyniszczony, opustoszały teren, który stał się polem walki dla dwóch wrogich sobie organizacji militarnych. Jednak pomimo panującej w Tarkovie pustki autorzy obiecują, że znajdziemy w nim całe mnóstwo zadań do wykonania oraz zagadek do rozwiązania. Gra zostanie ponadto wzbogacona o wątek fabularny.

Reklama

Escape from Tarkov to nie sieciowa strzelanka (choć częściowo także), tylko pełnoprawne MMO, a więc rozgrywka w niej nie będzie polegać wyłącznie na braniu udziału w zbrojnych starciach. Po Tarkovie będziemy się poruszać swobodnie, odkrywając jego sekrety, zdobywając coraz to ciekawsze przedmioty, poznając nowych NPC-ów, handlując z innymi graczami i podejmując się różnych zadań. Ponadto istotny będzie wspomniany element survivalowy. W Escape from Tarkov będziemy musieli unikać najróżniejszych zagrożeń, takich jak choroby, odwodnienie czy zatrucie od promieniotwórczości.

Z czasem będziemy także rozwijać naszą postać. Co ciekawe, zdobywać będziemy aż kilka typów doświadczenia (każde z nich w wyniku innych aktywności), które później pozwolą nam odblokowywać różnorodne umiejętności - czy to fizyczne, czy to bojowe, czy to przydatne na co dzień, podczas eksploracji miasta. Poprawiać i modyfikować będziemy mogli także posiadaną broń.

Escape from Tarkov będzie miał sporo do zaoferowania zarówno zwolennikom potyczek PvP, jak i tym, którzy wolą ścierać się w formule PvE. Tak czy inaczej, rozgrywka podczas samych walk będzie nastawiona na współpracę. Jednocześnie będzie mogło walczyć ze sobą do 64 graczy, co wydaje nam się liczbą w zupełności wystarczającą. Autorzy zapowiadają, że potyczki będą bardzo realistyczne. Sporo czasu poświęcają oni chociażby wiernemu odwzorowaniu balistyki pocisków.

Produkcja Battlestate Games ma wyróżniać wyjątkowo realistyczna oprawa graficzna. Jej autorzy korzystają z technologii trójwymiarowego skanowania, którą wykorzystują do przenoszenia rzeczywistych lokacji do świata gry. To ta sama metoda, z której korzystają Polacy ze studia The Farm 51, pracujący nad Get Even. Warto wspomnieć także o szerokich możliwościach interakcji z otoczeniem czy z całkowicie proceduralnym systemem efektów.

Wygląda na to, że zaplanowane na marzec przyszłego roku The Division od Ubisoftu będzie miało godnego konkurenta. Tyle tylko, że póki co nie wiadomo, kiedy możemy spodziewać się premiery Escape from Tarkov. Jednak jeśli powyższa zapowiedź was zaintrygowała, to już teraz możecie zapisać się na zamknięte beta-testy na oficjalnej stronie gry.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Escape from Tarkov
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama