Company of Heroes 2

Złota era wojennych RTS-ów przeminęła bezpowrotnie. To na szczęście nie znaczy, że miłośnicy tego gatunku muszą o nim całkiem zapomnieć. Nadciąga bowiem Company of Heroes 2!

Choć od premiery pierwszej części strategii czasu rzeczywistego autorstwa Relic Entertainment minęło już sześć lat, w dalszym ciągu ma ona niemałe, wierne grono fanów. Nic dziwnego, skoro to jeden z najlepiej wykonanych i najbardziej innowacyjnych RTS-ów o tematyce wojennej, jakie kiedykolwiek stworzono. Czy kontynuacja zdoła dorównać pierwowzorowi?

W Company of Heroes 2 przeniesiemy się po raz kolejny w realia drugiej wojny światowej, ale nie zostanie ona ukazana w taki sposób, jak zwykle, z wyraźnym podziałem na "dobrych" i "złych". Ponadto będziemy mieli wreszcie możliwość podjęcia działań we wschodniej części Europy (o wiele mniej popularnej w grach wideo niż fronty zachodnie). W grze pokierujemy wojskami radzieckimi bądź niemieckimi. Zabawa zacznie się w 1941 roku od Operacji Barbarossa, a zakończy zdobyciem Berlina w 1945. Z początku przeważać będą siły niemieckie, ale z czasem Sowieci będą wypierać je ze swoich granic, zdobywają przewagę w Europie Wschodniej.

Reklama

Relic Entertainment stawia w Company of Heroes 2 na to, co tak bardzo spodobało nam się w "jedynce". Gra będzie w dalszym ciągu wojennym RTS-em z naciskiem na taktykę. Skupimy się w niej na kierowaniu oddziałami, a nie na zbieraniu surowców oraz rozbudowie baz. Najważniejsze będzie planowanie oraz zmysł taktyczny. Raz będziemy sobie mogli pozwolić na bardziej frontalny atak, innym razem będziemy musieli postawić na działania partyzanckie i przygotowywanie pułapek (zwłaszcza w początkowej fazie zabawy, gdy zdecydujemy się poprowadzić do boju wojska radzieckie). Poprawie ulegnie sztuczna inteligencja przeciwników, przez co jeszcze trudniej będzie ich zaskoczyć, za to oni będą bardziej przebiegli.

Nowinki też się w grze pojawią. Jedną z największych będzie odświeżona wersja silnika Esscence, wykorzystanego w pierwszej odsłonie Company of Heroes. Za jej sprawą gra będzie wyglądała lepiej - efekty specjalne będą bardziej widowiskowe, a animacje jeszcze płynniejsze i bardziej zróżnicowane. Relic Entertainment wprowadziło także system pogodowy, odpowiedzialny za realistyczny deszcz czy śnieżyce. Warunki klimatyczne będziemy nie tylko z miłą chęcią oglądać, ale i uwzględniać w naszej taktyce, gdyż będą one miały wpływ na naszych podkomendnych - ich morale czy żywotność - oraz warunku panujące na polu bitwy (m.in. widoczność).

Poza kampanią singlową w Company of Heroes 2 znajdziemy rozbudowany tryb sieciowy, w którym będziemy się mogli mierzyć zarówno jeden na jednego, jak i z większą liczbą graczy. Co ciekawe, w "dwójce" przed potyczką wybierzemy jednego z dostępnych dowódców, posiadających odmienne cechy. Z czasem będziemy zdobywali doświadczenie i odblokowywali dostęp zarówno do lepiej wyszkolonych oficerów, jak i do lepszego wyposażenia dla naszych żołnierzy.

Jedną z ważniejszych nowości będzie tryb Teatr Wojny, w którym będziemy stawiani przed różnymi, niełatwymi wyzwaniami, w określonych okolicznościach. Przeciwnik w tym trybie ma być szczególnie wymagający, a my mamy być zmuszeni do podejmowania decyzji w mgnieniu oka.

Company of Heroes 2 zapowiada się na wymarzoną kontynuację uwielbianej gry. Ta sama formuła, opatrzona paroma nowinkami oraz atrakcyjną szatą graficzną. Czego chcieć więcej? Niedalekiej premiery? To też powinno się udać. Relic Entertainment powinno zdążyć na czerwiec.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Company of Heroes 2 | Relic Entertainment | strategiczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy