ARMA 3 - beta test

Każdego miesiąca do sklepów trafia co najmniej kilka strzelanek, w których najważniejsza jest liczba wybuchów na sekundę... A co z tymi, którzy chcą posmakować prawdziwej wojny? Oni powinni śledzić losy nowej ARMY.

Oczywiście z tą prawdziwą wojną trochę przesadziłem, co nie zmienia faktu, że ARMA to obecnie jedna z niewielu gier, w których liczy się taktyka, realizm, odwzorowanie broni i pojazdów etc. Na horyzoncie znajduje się obecnie trzecia część tej serii (będącej duchową następczynią Operation Flashpoint). Od niedawna trwają otwarte testy jej wersji beta, w których także my wzięliśmy udział. Poniżej opisujemy pokrótce nasze wrażenia.

Zabawę z betą ARMY 3 rozpoczęliśmy od tutoriala, w którym zapoznaliśmy się z podstawowymi elementami gry, takimi jak ustawianie się, strzelanie, prowadzenie pojazdów czy nurkowanie. Następnie przeszliśmy do inernetowych potyczek z innymi wirtualnymi żołnierzami. W becie oddano do naszej dyspozycji cztery scenariusze, zupełnie wystarczające do tego, aby przekonać się, czy nowa ARMA ma szansę na sukces.

Reklama

Już na pierwszy rzut oka widać, że nie jest to typowa strzelanka wojenna, w której biegamy z karabinem i strzelamy do wszystkiego, co się rusza. Oczywiście naszym zadaniem jest likwidowanie żołnierzy wroga, ale w ARMIE 3 robimy to w taktyczny - rzekłbym, że bardziej wysublimowany - sposób. Liczy się nie tylko oko i palec od naciskania spustu we właściwym momencie, ale również pomysł na podejście przeciwnika i... cierpliwość. Czasem trzeba się gdzieś przyczaić, obserwując otoczenie, i poczekać na dobrą chwilę do oddania strzału. A niekiedy w ogóle musimy zostać w bazie i bronić jej, wyczekując wroga z dogodnej pozycji. Nie myślcie nawet o akcjach z gatunku "na hura-bura". Oczywiście możecie spróbować, ale one w ARMIE 3 są z góry skazane na porażkę.

Na nogach spędzamy tylko część czasu. W ARMIE 3 znajdzie się poszerzony w porównaniu do poprzednich odsłon repertuar pojazdów, które pełnią w grze niebagatelną rolę. W becie znalazło się ich osiem, w tym samochód terenowy, czołg, śmigłowiec czy... mini łódź podwodna. Każdy z pojazdów daje zupełnie inne możliwości na polu walki i za sterami każdego z nich zabawa wygląda zgoła inaczej. W ARMIE 3 znajdzie się także obszerny arsenał, który można swobodnie zmieniać w trakcie misji, korzystając z wygodnego ekranu ekwipunku.

Akcja ARMY 3 toczy się na wyspie Stratis, która w pełnej wersji będzie liczyła łącznie 20 kilometrów kwadratowych terenu. Otoczenie jest różnorodne - nie brakuje w nim skał czy lasów, w których można się ukryć; wody (w końcu to wyspa), którą można przepłynąć, by podejść przeciwnika; wzgórz, idealnych dla snajperów; oraz opuszczonych budynków, w których toczymy pojedynki w zwarciu. Po zobaczeniu jej fragmentu nie mogę się doczekać, kiedy trafię na pełnowymiarową Stratis.

Warto wspomnieć, że w ARMIE 3 zawarto edytor, za pomocą którego będziemy mogli tworzyć własne scenariusze. Funkcja ta pojawiła się już w becie i muszę przyznać, że prezentuje się naprawdę nieźle. Na pewno możliwość opracowywania misji przez graczy wydłuży żywotność tej produkcji o co najmniej kilkaset procent.

ARMA 3 cieszy oko gruntownie przebudowanym silnikiem graficznym, w którym znalazły się m.in. nowe animacje ragdoll, nowoczesny moduł odpowiadający za warunki atmosferyczny czy ulepszona fizyka pojazdów. Na grę rzeczywiście patrzy się z przyjemnością (szczególnie na rozległe, dość zróżnicowane otoczenie), ale mam nadzieję, że do premiery twórcy usuną z niej błędy w wyświetlaniu, które w becie są na porządku dziennym (np. dziwne pozy, w jakich leżą zwłoki poległych wojaków). W ARMIE 3 znalazł się także usprawniony silnik odpowiedzialny za generowanie dźwięku, ale żeby rzeczywiście poczuć różnicę, należy być wyposażonym w porządny, kilkugłośnikowy zestaw.

Po spędzeniu kilku godzin z betą jestem pewien, że ARMA 3 będzie tym, za czym tęsknią gracze, którzy mają dość "głupich strzelanek", a zamiast tego chcą oddać się taktycznym, realistycznym potyczkom (na lądzie, w powietrzu i pod wodą). Na wojnę wyruszymy w trzecim kwartale tego roku. Do zobaczenia na polu walki!

Chcesz być na bieżąco z nowinkami ze świata elektronicznej rozrywki? Najważniejsze informacje dnia znajdziesz na naszym nowym profilu w serwisie Facebook. Wystarczy kliknąć - POLUB NAS.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Arma III | Bohemia Interactive | Strzelanki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy