Mad Max: Telewizyjna reklamówka gry udaje kinowy zwiastun filmu

"Nie ma bohaterów, nie ma bogów, nie ma wybawicieli"... ale są sceny niemal wprost odwołujące się do Fury Road. Wiecie już, że Mad Max może skusić rozsmakowanych w sandboksach graczy. Pora zobaczyć, czy jest do siebie w stanie przekonać amerykańskiego widza, czekającego na nowy odcinek talk-show Jimmy'ego Kimmela.