XPG Battlecruiser - obudowa dla hardcorowych graczy

Jeśli jesteś zapalonym graczem i lubisz się wyróżnić z tłumu, możesz poddać swoją obudowę moddingowi lub od razu kupić skrzynkę, która doda charakteru Twojemu stanowisku. Oczywiście wybór jest duży, ale konstrukcji o unikalnym wyglądzie wcale nie ma tak wiele, a od sporej części z nich wieje nudą.

XPG postanowiło to zmienić  i wprowadziło na rynek obudowę XPG Battlecruiser, czyli skrzynkę z czterema panelami ze szkła hartowanego i wentylatorami z podświetleniem ARGB.

Producent jednak nie zapomniał o funkcjonalności i zaimplementował wiele ciekawych rozwiązań ułatwiających konfigurację czy konserwację komputera, dzięki czemu sprzęt dobrze się użytkuje. Sprawdźmy zatem, co dostaniemy za 600 zł, bo taka jest cena tej obudowy.

XPG Battlecruiser to gamingowa obudowa, od której nie wieje nudą. Czy flagowa skrzynka ma szansę zaistnieć?

Reklama

Wygląd zewnętrzny XPG Battlecruiser

XPG Battlecruiser to konstrukcja typu Midi Tower o wymiarach 485×225×506 mm (wys.×szer.×gł.). Obudowa ma charakterystyczny gamingowy charakter, czyli cztery panele szklane i podświetlane wentylatory z adresowalnymi diodami LED (ARGB), dzięki którym ma zapewnić odpowiednią cyrkulację we wnętrzu obudowy. Do tego mamy dedykowany kontroler wspierający podświetlenie RGB i ARGB, co jest rzadkością. W obudowie możemy wykorzystywać  formaty płyt głównych od Mini-ITX po E-ATX. We wnętrzu zmieścimy karty graficzne o długości do 400 mm, a powietrzne zestawy chłodzenia procesora mogą mieć wysokość do 170 mm. Układy chłodzenia cieczą (AIO) umieścimy z przodu (120/140/240/280/360 mm), a także na górze obudowy: 120/240/360 mm.

Frontowy panel jest asymetryczny i wykonany głównie ze szkła hartowanego oraz szczotkowanego aluminium. Mocowanie odbywa się za pomocą zaczepów i magnesów. Po obu bokach mamy sporą szczelinę dla zaciąganego powietrza przez trzy 120-milimetrowe wentylatory. Pod panelem znajduje się siateczkowy filtr przeciwpyłowy w plastikowej ramce, która również mocowana jest za pomocą magnesów.

Na panelu XPG Battlecruiser znajdziemy:

  • 2 × USB 3.0 (podłączane wewnętrznie),
  • 1 × USB 3.1 Type C Gen 1 (podłączane wewnętrznie),
  • 1 × combo słuchawki/mikrofon,
  • 1 x przycisk zmiany podświetlania,
  • 1 × przycisk POWER,
  • 1 × przycisk RESET.

Na topie obudowy znajdziemy kolejną szybę ze szkła hartowanego. Plusem jest łatwe zdejmowanie, co daje nam dostęp do magnesowego filtru przeciwkurzowego. Pod nim ukryta jest wyprofilowana blacha z otworami montażowymi wentylatorów lub chłodnicy układu chłodzenia (taka sama jak na froncie). Zainstalować możemy do trzech sztuk 120 mm lub dwóch 140 mm, ewentualnie radiator chłodnicy o rozmiarach 120-360 mm. Stelaż możemy wykręcić, obrócić lub przesunąć.

Analiza wnętrza XPG Battlecruiser

Wnętrze to dwukomorowa konstrukcja z piwnicą na zasilacz i dyski HDD. XPG Battlecruiser w tacce płyty głównej i piwnicy posiada otwory na przeprowadzenie kabli, a duże przetłoczenie blachy na główne przewody nie tylko ułatwia ich poprowadzenie, ale i aranżację z tyłu obudowy.

Z tyłu mamy dwa miejsca na dyski SSD oraz duży otwór ułatwiający montaż układu chłodzenia. Otwory w miejscach na kable mają wywiniętą krawędź, więc nie uszkodzimy przewodów. Na boku, przy frontowym panelu, jest przegięcie tworzące duży otwór na przeprowadzenie kabli, np. do płyty głównej i USB 3.0. Wokoło tacki mamy sporo uchwytów ułatwiających prowadzenie przewodów. Na spodzie za to duża piwnica na zasilacz oraz koszyk z dwoma miejscami na nośniki danych.

Montaż podzespołów XPG Battlecruiser

Montaż podzespołów w XPG Battlecruiser przebiegł bez problemów i bardzo sprawnie. We wnętrzu znajduje się sporo miejsca, a przepusty na kable są w odpowiednich miejscach, pozwalając na utrzymanie estetyki we wnętrzu, co  jak wiemy, w przypadku obudowy z oknem jest to bardzo ważne. Zamontowanie kompaktowego chłodzenia cieczą Navis RGB 240 czy wentylatorów ułatwiają odkręcane stelaże na froncie i topie. Jeżeli chodzi o montaż chłodnic chłodzenia cieczą, mamy do dyspozycji bardzo dużo miejsca, nawet na konfigurację push-pull, ale tylko z przodu. Maksymalnie możemy zainstalować do dwóch chłodnic o wymiarze 360 mm, na froncie oraz górze obudowy.

Aby zamontować PSU, musimy skorzystać z dołączonej blachy montażowej. Do niej przykręcamy zasilacz i wsuwamy całość od tyłu obudowy.

Testy XPG Battlecruiser

Temperatury

Natężenie dźwięku

Podsumowanie i ocena końcowa XPG Battlecruiser

XPG Battlecruiser to świetnie wyglądająca i dobrze zaprojektowana gamingowa obudowa. W standardzie otrzymujemy cztery panele ze szkła hartowanego i cztery ciche 120-milimetrowe wentylatory z podświetleniem ARGB. Do tego mamy do dyspozycji wbudowany kontroler ARGB oraz RGB, dzięki czemu możemy podłączyć wentylatory RGB i ARGB. Battlecruiser to całkiem funkcjonalna skrzynka, demontaż każdego z paneli szklanych jest bardzo prosty, a boczne posiadają specjalne prowadnice zapobiegające wypadnięciu szkła. Panel frontowy jest mocowany  na magnesach, przez co jest łatwy dostęp do filtra przeciwkurzowego, który również trzymają magnesy. Wentylatory czy ewentualne chłodnice na froncie i topie przykręcamy do specjalnych stelaży, zaś aranżację okablowania ułatwiają nam liczne otwory na kable z gumowymi przepustami oraz prawie 30 mm przestrzeni serwisowej. O czystość komponentów dba zestaw filtrów przeciwkurzowych na dole, froncie oraz topie obudowy. Jedynie, czego mi brakuje, to podkładek antywibracyjnych na HDD oraz drugiego złącza 3,5 mm na mikrofon.

XPG Battlecruiser, mimo czterech wentylatorów zainstalowanych w standardzie, to bardzo cicha skrzynka. Ich obroty nie przekraczają 1200 RPM, a w trybie Silent pracowały do 550 RPM. Jak we wszystkich obudowach ze szkłem hartowanym na topie i froncie, musimy się liczyć z nieco podwyższonymi temperaturami, jednakże uzyskane wyniki oceniam jako dobre - tym bardziej, jeśli weźmiemy pod uwagę wysoką kulturę pracy. Battlecruiser to dobrze przemyślana skrzynka, która pozwoli się wyróżnić wśród tłumu swoim gamingowym wyglądem, a także zaskoczy nas swoją kulturą pracy. W polskich sklepach przyjdzie nam na nią zapłacić od 599 zł, co jest kwotą niemałą.  Obudowę oceniam na 4,5/5 i jeżeli oczekujecie dobrej jakości, funkcjonalności i ciekawego designu, to warto się zainteresować propozycją od XPG.

Pełną recenzję z dokładną analizą oraz bardziej szczegółowymi testami znajdziecie na łamach portalu ITHardware.pl.

Po więcej informacji:

ITHardware.pl
Dowiedz się więcej na temat: XPG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy