Wyciek Nvidii sugeruje nową konsolę od Nintendo
Nowy przeciek od Nvidii sugeruje, że następca Nintendo Switch faktycznie jest w planach, a urządzenie będzie wzbogacone o obsługę DLSS. Niekończąca się opowieść spod znaku "Switch Pro" znów nabiera dynamiki.
Nintendo Switch ma już prawie 5 lat, ale plotki o nowej wersji krążą po sieci od co najmniej dwóch. Nic dziwnego - Switch nie jest najbardziej zaawansowaną technologicznie konsolą, a jej fani chcieliby mieć możliwość grania w nowsze tytuły. Kompromisy graficzne zapewne w dalszym ciągu będą potrzebne, ale być może udałoby się rozwiązać kwestię grania w chmurze.
Dobra optymalizacja w dalszym ciągu pozwala wycisnąć ze Switch całkiem dużo. W końcu można komfortowo grać w Wiedźmina 3, Doom i Doom Eternal, a także Dying Light. Nie są to może najlepiej wyglądające wersje tych gier, ale przynajmniej można rozkoszować się rozgrywką także w podróży. Switch jest jednak na tyle fajną w użytkowaniu konsolą, że zasługuje na wersję, która pozwalałby ogrywać większy wachlarz tytułów.
Informacja pochodzi od użytkownika NWPlayer123 na Twitterze i Nintendo Wire. Nvidia została niedawno zaatakowana poważnym cyberatakiem i wygląda na to, że wyciekł kod źródłowy Nvidii DLSS. NVN odnosi się do graficznego interfejsu API konsoli Nintendo Switch, a ten przeciek zawiera w dużej mierze termin "nvn2". W kolejnych tweetach NWPlayer123 dodatkowo potwierdza informacje z tego wycieku i spekuluje, że to urządzenie może być konsolą Nintendo Switch Pro.
Nintendo Switch to ogromny sukces i jest jedną z najlepiej sprzedających się konsol wszech czasów. Gry tworzone przez i dla Nintendo sprzedają się w dziesiątkach milionów egzemplarzy i przez cały czas utrzymują ceny zbliżone do tych z dnia premiery. Switch sprzedaje się świetnie nawet wtedy, gdy nie pojawiają się żadne nowe gry. Niedawno Nintendo potwierdziło, że Switch jest w połowie swojego cyklu życia, są więc spore szanse na to, że otrzymamy ulepszoną wersję.