Sony w końcu postanowiło ujawnić nieco więcej szczegółów na temat wyglądu PlayStation 5. Wczorajszą prezentację wideo zamykał pokaz nadchodzącej konsoli. Jak się okazuje, japońska korporacja postawiła na dość odważne, płynne kształty oraz połączenie czerni z bielą w obudowie.
"Fajny router" - tak brzmi większość komentarzy w sieci. rzeczywiście, sprzęt wydaje się nieco przypominać bramkę sieciową. Być może dzięki temu szybciej działać będzie PlayStation Network, ale nie robimy sobie wielkich nadziei na poprawę w tym aspekcie. Interesująca jest za to druga wersja.
Tak - pokazano od razu dwa modele. Standardowy model pojawi się na półkach sklepowych obok wersji o nazwie "Digital Edition". Jak sugeruje już samo określenie, taka "edycja cyfrowa" pozbawiona będzie napędu "Ultra HD Blu-ray" i w całości bazować będzie na ściąganiu plików przez internet.
Już się boimy o prędkości PlayStation Network. "Wrażenia będą takie same, więc wybór należy do was. Są pewne różnice w wyglądzie, ale ogólnie rzecz biorąc chcieliśmy dostarczyć projekt odważny, piękny i wyróżniający się na tle poprzednich generacji PlayStation" - napisano w komunikacie.
"W większości domów PlayStation stoi w salonie, więc w pewnym sensie czuliśmy, że fajnie byłoby dostarczyć coś, co będzie wyglądało dobrze w tym pomieszczeniu. Takie były założenia i wydaje mi się, że udało nam się je zrealizować" - dodaje Jim Ryan, szef Sony Interactive Entertainment.
Urządzenie w wersji bez napędu Blu-ray jest wyraźnie bardziej symetryczne, ponieważ nie obejmuje "wypustki" na płyty. Sony stawia wyraźnie na prezentowanie sprzętu ustawionego w pionie, lecz nic nie stoi na przeszkodzie, by PlayStation 5 położyć także na boku - co chyba bardziej popularne.
Wygląda pada już znamy. Kontroler nawiązuje do obudowy kontrolera, z takim samym połączeniem kolorów oraz kształtami. Nadal nie znamy niestety ceny urządzenia - a teraz już urządzeń. Ile zaoszczędzimy, kupując wersję bez napędu? Tego nie wiemy. Premiera w tym roku - obiecuje Sony.