Tracer GAMEZONE Thunder 7.1 - test słuchawek

Niedawno testowaliśmy inne słuchawki Tracera - Hydra 7.1. W naszej opinii okazały się one doskonałym wyborem w tej kategorii cenowej, czyli do 100 złotych. Za model Thunder 7.1 trzeba zapłacić nieco więcej, bo około 150 złotych. Czy warto? Sprawdziliśmy na własnych... uszach.

Tracer GAMEZONE Thunder 7.1 nie wyglądają tak futurystycznie, jak tańsza Hydra. Producent w ich przypadku zdecydował się na bardziej zachowawczy design (co dla jednych będzie wadą, a dla innych zaletą). Okrągłe muszle słuchawek wykonano z błyszczącego tworzywa sztucznego i ozdobiono drobnym, czerwonym paskiem. Znalazło się na nich także logo GAMEZONE.

Nauszniki wykonano przy użyciu syntetycznej skóry, ukrywając w nich całkiem sporą gąbkę. Ekoskórą pokryto także pałąk. Nie zdecydowano się natomiast na pilota na kablu - zamiast tego wbudowano go w tylną część lewej muszli. Pozwala nam regulować głośność oraz włączyć/wyłączyć wibracje. Oczywiście headset wzbogacono o mikrofon. Ze słuchawek wychodzi kabel zakończony złączem USB. A zatem możemy je połączyć z pecetem czy konsolą, ale już nie podepniemy ich do pada.

Reklama

Jedną z głównych zalet GAMEZONE Thunder 7.1 jest wymienione już w ich nazwie imitowanie dźwięku przestrzennego 7.1. Producent osiągnął ten efekt, wykorzystując 50-milimetrowe przetworniki. Jeśli mowa o parametrach, to wspomnijmy, że pasmo przenoszenia waha się tutaj pomiędzy 20 Hz a 20 kHz, impendancja wynosi 32 Ohms, a czułość - 120 dB. Przed rozpoczęciem korzystania ze słuchawek warto zainstalować oprogramowanie, za pomocą którego możemy dostosować częstotliwości czy wybrać dodatkowe opcje lub efekty.

GAMEZONE Thunder 7.1 po bliższym zapoznaniu okazują się dość ciężkie i na dłuższą metę niezbyt wygodne, ale te minusy w pełni rekompensuje dźwięk, który generują. Byliśmy mocno zaskoczeni, że w słuchawkach za około 150 złotych udało się osiągnąć tak dobrej jakości, przestrzenny (to nie żart!) dźwięk. Owszem, mógłby być on jeszcze czystszy, ale poza tym można wypowiadać się o nim tylko w pozytywach. Przestrzenność, precyzja, szczegółowość, bas - to wszystko zalety dźwięku generowanego przez GAMEZONE Thunder 7.1.

GAMEZONE Thunder 7.1 to headset, który sprawdza się zarówno w gamingu, jak i przy oglądaniu filmów. Jedyne minusy zanotowaliśmy po stronie wygody użytkowania, ale poza możemy mówić tylko o pozytywnych zaskoczeniach. Nie spodziewaliśmy się bowiem, że ze słuchawek za około 150 złotych do naszych uszu dojdzie dźwięk tak dobrej jakości. Jeżeli tylko nie spędzasz przed konsolą/komputerem po kilka godzin dziennie (przy tak długich sesjach odczujesz pewnie brak komfortu), możesz śmiało zainteresować się tym modelem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tracer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy