Test procesorów mobilnych - Ryzen 7 kontra Core i5
Procesory mobilne to segment rynku, który w ostatnich latach był bezsprzecznie opanowany przez firmę Intel. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy była po prostu słabość konkurenta - AMD w latach 2012-2017 oferowało producentom laptopów wyłącznie kolejne mutacje architektury modułowej i to w wydaniu maksymalnie dwumodułowym, a to kombinacja, która z wysoką wydajnością nigdy nie miała zbyt wiele wspólnego. Na szczęście od momentu debiutu jednostek z serii Ryzen sytuacja ulega stopniowej poprawie i czerwoni wreszcie wracają do gry, dzięki czemu na rynku mamy coraz więcej komputerów przenośnych bazujących na ich technologii. W dzisiejszym teście sprawdzimy, jak druga generacja mobilnych Ryzenów radzi sobie na tle oferty niebieskiego rywala.
Przechodząc do głównych bohaterów niniejszego materiału, drużynę AMD reprezentuje procesor Ryzen 7 3750H, a więc najwyższy model w ramach rodziny Picasso, bazującej na architekturze Zen+. Natomiast z oferty Intela wybrany został Core i5-9300H z linii Coffee Lake Refresh. Oba CPU to jednostki czterordzeniowe i ośmiowątkowe o zbliżonym zegarze, a ponadto laptopy na nich bazujące można dostać za porównywalne pieniądze (mowa o takiej samej konfiguracji RAM/SSD/GPU), co sprawia, że porównanie jest możliwie uczciwe i miarodajne. Zobaczmy więc, czy dotychczasowy lider segmentu przenośnego będzie w stanie obronić się przed drugą falą czerwonej nawałnicy.
Wydajność w testach rzeczywistych
Przeprowadzone testy pokazały, że chociaż AMD dokonało znaczącego postępu i jest w stanie obecnie wyprzedzić procesor Intela wyposażony w taką samą liczbę rdzeni i wątków (patrz rendering sceny Kuchnia oraz konwersja audio z użyciem LAME MP3), to jednak w ogólnym przypadku niebieska strona mocy nadal jest lepszym wyborem w przypadku komputerów mobilnych. Momentami przewaga Core i5-9300H jest naprawdę duża, szczególnie tam, gdzie znaczenie ma dużo sprawniejsza implementacja instrukcji AVX (np. konwersja wideo za pomocą x265), a także w grach. I zasadniczo nie ma się co dziwić, gdyż zastosowania rozrywkowe od początku były jedną ze słabszych stron architektury Zen, a zanim Zen 2 zawita do laptopów, jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie.
Wyniki wydajności w większej liczbie testów znajdziecie w pełnej wersji tekstu, do której link znajdziecie na końcu niniejszego artykułu. Serdecznie zapraszamy zainteresowanych do lektury i przejrzenia wykresów.
Podsumowanie
Sądzimy, że na zaprezentowane rezultaty należy spojrzeć dwojako. Z jednej strony, Intel dalej jest tą mocniejszą siłą w laptopach, która ma w swojej ofercie wydajniejsze procesory mobilne. Z drugiej jednak, AMD zrobiło duży krok do przodu i obecnie nie mamy już takiej przepaści jak w czasach Bulldozera i jego modyfikacji. Dlatego też trzeba czerwonych pochwalić i od razu dodać - czekamy na więcej. A możliwości AMD bez wątpienia ma, bo przecież ich najnowsza architektura, którą jest Zen 2, jeszcze nie zawitała do komputerów przenośnych. Zatem nie pozostaje nic innego, jak tylko kibicować, abyśmy na ten moment nie musieli czekać zbyt długo, gdyż obecne Ryzeny wcale nie są złe, ale nie można zaprzeczyć, że wciąż da się to zrobić lepiej, co cały czas pokazuje główny konkurent.
Zapraszamy do sprawdzenia rozszerzonej wersji recenzji na wortalu ITHardware.pl, gdzie znajdziecie więcej wyników, a także bardziej zaawansowane podejście do tematu, którym rozwiejemy (mamy nadzieję) wszelkie potencjalne wątpliwości. Zapraszamy również do komentowania, nasi redaktorzy z chęcią podejmą dyskusję i pomogą w wypadku pytań.