SteelSeries Arctis Nova 7: Kompletny zestaw słuchawkowy nie tylko do grania

Arctis Nova 7 udostępniono w kilku wariantach, w tym także dedykowanym konsolom Sony i Microsotu - Arctis Nova 7P na konsolę PlayStation i Arctis Nova 7X na konsole Xbox. Każda edycja pozwala wyróżnić się m.in. odmienną kolorystyką opaski.

Czy to wszystko wystarczy, by wyróżnić się na już mocno "oblężonym" rynku sprzętów audio i przyciągnąć wymagającego użytkownika, jakim są gracze? Sprawdźmy!

Arctis Nova 7 dostarczane są w niewielkim kartonowym pudełku utrzymanym w charakterystycznych dla sprzętów marki SteelSeries, pomarańczowo-szarych odcieniach.

W środku znajduje się, umiejscowiony w materiałowym pokrowcu headset, a pod nim, w wyprofilowanym, kartonowym dnie, zlokalizowano schowek na kabel ładujący USB-C-USB-A (o długości 1,5m), przewód wydłużający USB-C-USB-A (o długości 1,5m), kabel audio 3,5 mm (o długości 1,2m), dongle USB-C z odbiornikiem 2,4GHz oraz instrukcję.

Już podczas wyciągania headseta z opakowania, czuć, że ma się do czynienia z kawałkiem solidnego urządzenia klasy premium. Obudowa wykonana została z miłych dla oka materiałów, w których przeważają czarne, matowe barwy z szarymi akcentami w postaci logotypów marki i poszczególnych znaków.

Na pierwszy plan wysuwa się sztywny, stalowy pałąk z regulowanym, elastycznym paskiem z miękkiej, przyjemnej w dotyku tkaniny z tłoczonymi elementami. Pasek mocuje się do przytwierdzonych na stałe wypustek wewnątrz pałąka.

Jednak na tym nie kończą się możliwości regulacji, bowiem "puszki" w Nova 7 można rozsuwać kierunkach góra-dół lub zmieniać ich pozycje, obracając wokół osi.

Muszle z dobrej jakości tworzywa sztucznego wypełniono wyściółką z pianki dopasowującej się do okolic uszu, dobrze przylegającej do skóry i zapamiętującej kształt.

Z zewnątrz zastosowano materiał "AirWeave" firmy SteelSeries, coś na wzór nylonu, który może pochwalić się doskonałymi parametrami wentylującymi - jest zdecydowanie bardziej oddychający od  skóry ekologicznej, a jego możliwości pasywnej redukcji szumów tylko nieznacznie słabsze.

Poduszki nauszne Novy 7 są wystarczająco duże, by w pełni objąć, nawet sporych rozmiarów, uszy bez generowania nadmiernego ucisku. Zestaw waży lekko ponad 300g, nie tylko odpowiednio układa się na głowie, ale w razie potrzeby zaskakująco wygodnie spoczywa na ramionach, obejmując szyję.

W lewym nauszniku, od frontu zlokalizowano mikrofon na wysięgniku, który można dowolnie regulować, dostosowując kształt do możliwie najbardziej komfortowego ustawienia, na tyłach przełącznik do wyciszania mikrofonu, a poniżej umiejscowiono pokrętło do regulacji głośności i gniazdo audio 3,5 mm, dzięki czemu Arctic Novę 7 można podłączyć tradycyjnym analogowym sposobem (via przewód audio-jack) np. do telefonu w razie rozładowania akumulatorów.

Z kolei prawa puszka zawiera przyciski: zasilania i łączności Bluetooth oraz pokrętło Chatmix pozwalające możliwie najlepiej wyodrębnić dźwięki gry od głosów z chatu, poniżej znajduje się także port USB-C do ładowania urządzenia.

Miłośników personalizacji z pewnością ucieszy możliwość modyfikacji niektórych elementów słuchawek. W sklepie SteelSeries znaleźć można tzw. booster packi pozwalające stuningować sprzęt, wymieniając pasek pałąka, poduszki nauszne (na skórzane z wyższej wersji), czy zewnętrzne nakładki muszli.

Pod względem funkcjonalności Arctis Nova 7 zostały całkiem hojnie obdarzone przez projektantów - podczas gdy design zapożyczono od wyższego modelu (Nova Pro), to 40-milimetrowe przetworniki współdzieli z tańszymi odpowiednikami z serii (modelami Arctis Nova 1 i Nova 3), co wcale nie przeszkadza w generowaniu solidnego poziomu głośności i bardzo dobrej jakości dźwięku, niezależnie od połączenia.   

Podstawowe dźwięki w grach (sceny akcji/wybuchy), dialogi, czy ulubione piosenki brzmią jak należy - niskie i wysokie tony oraz bas przyjemnie głaszczą bębenki uszne, jedyne na co można narzekać, to średni zakres, który momentami wydaje się nieco zniekształcony. Jednak istnieje prosty sposób, żeby to naprawić i możliwie najbardziej dostosować słuchawki do własnych preferencji.

Wszystko za sprawą dedykowanego oprogramowania - Sonar - z jego pomocą można wykonywać wszelkie regulacje dźwięku, takie jak m.in. wyrównanie lub wzmocnienie basów, skonfigurowanie ustawień pod konkretne gry, dostosowanie balansu pomiędzy dźwiękami gry, a voice chatem, zoptymalizowanie mikrofonu (system ClearCast 2. generacji) pod kątem wytłumienia zewnętrznych dźwięków otoczenia przy jednoczesnym wzmocnieniu właściwego głosu rozmówcy, ustawienie zaimplementowanego dźwięku przestrzennego 360 stopni (podczas rozgrywki znacznie ułatwia identyfikację miejsca, w którym znajduje się przeciwnik).

Menu Sonara jest przejrzyste i funkcjonalne - pozwala na swobodną obsługę najmniej zaawansowanym użytkownikom. Po spędzeniu kilku chwil na dostrajaniu opcji można uzyskać efekty dźwięku prawie idealnego. W czym z pewnością pomaga brak wyczuwalnego opóźnienia.

Dźwięk w grach i synchronizacja w filmach odbywa się bez jakichkolwiek lagów. Headset jest tak dobrze zsynchronizowany, a połączenie solidne, że można swobodnie oddalić się od telewizora, do którego zestaw jest podłączony, a jakość nie ulegnie pogorszeniu.

Chociaż zestaw słuchawkowy SteelSeries Arctis Nova 7 dedykowany jest graczom i posiada klasyczny mikrofon do komunikacji na wysięgniku, to jego pozycję można dowolnie zmieniać, aż do całkowitego ukrycia wewnątrz muszli. Nawet wtedy można nadal z niego korzystać bez utraty jakości. Ma to swoje plusy - sprzęt można swobodnie zabierać w podróż.

Urządzenie ładuje się za pomocą przewodu USB-C - USB-A, pełna bateria wystarcza na prawie dwa dni ciągłej pracy. W awaryjnej sytuacji słuchawki można szybko podładować (15 min pozwala na 6-godzinną pracę) lub podpiąć analogowo (via przewód audio jack).

Obsługa i sterowanie zestawem są intuicyjne, w czym pomagają charakterystyczne znaki, jak np. dioda, której kolor (zielony, żółty i czerwony) informuje o stanie naładowania akumulatora.

Podstawową metodą łączności Arctis Nova 7 jest dołączony dongle 2,4 GHz, ale słuchawek można również używać z urządzeniami Bluetooth - nie tylko z PC, ale także z konsolami, np. PlayStation, Xbox, Switch, czy telefonami komórkowymi. Podwójna łączność (radiowa i BT) to doskonały dodatek, z pewnością przypadnie do gustu fanom multitaskingu.

Klucz sprzętowy można włożyć do PC, a ze smartfonem połączyć się za pośrednictwem Bluetooth i swobodnie odbierać rozmowy podczas sesji w ulubionej grze. Jedyną przeszkodą może okazać się wielkość dongle'a USB-C, który pomimo tego, że w dłoni wygląda kompaktowo, to po podłączeniu do komputera potrafi zasłonić pozostałe porty, uniemożliwiając jednocześnie korzystanie z nich.

Rozbudowana oferta SteelSeries pozwala dopasować sprzęt do indywidualnych potrzeb i możliwości. Headset Arctis Nova 7 wydaje się być ciekawą alternatywą i złotym środkiem dla osób, które nie chcą ograniczać się do analogowego połączenia (Arcis 1 i 3), a jednocześnie nie potrzebuję lub nie chcą wydawać prawie 2 tysięcy złotych na wersję Pro.

Headset wygląda stylowo, doskonale układa się na głowie i zmieści się w każdym plecaku/torbie, ponadto bateria wystarczy na na cały dzień intensywnego użytkowania i co najważniejsze powinien zaspokoić potrzeby miłośników elektronicznej rozrywki w zakresie dostarczania bezprzewodowo bardzo dobrej jakości dźwięku zarówno w domu, jak i w podróży.