SteelSeries Apex 150 - test klawiatury

SteelSeries Apex 150 to model przeznaczony do użytku na komputerach z systemami Windows 7, Windows 8, Windows 10, a także MacOS X od wersji 10.08 do 10.12. Po otworzeniu pudełka naszym oczom ukazuje się klawiatura oraz instrukcja obsługi. To wszystko. Jednak zanim zabieramy się za testowanie, oglądamy produkt dokładnie z każdej strony...

Choć SteelSeries Apex 150 to klawiatura złożona w całości z plastiku, jest to tworzywo naprawdę przyjemne w dotyku i z całą pewnością wytrzymałe. Poszczególne elementy zostały dobrze spasowane, nie stwierdziliśmy żadnych luzów, nic nie wydało nawet najdrobniejszego, nieprzyjemnego dźwięku. SteelSeries Apex 150 cechuje się ascetyczną stylistyką. Nie znajdziecie w niej żadnych przaśnych rozwiązań - całość jest bardzo elegancka, dzięki czemu klawiaturę możecie śmiało wykorzystać także w przestrzeni biurowej. Komfort korzystania zwiększają bez wątpienia umiejętnie zaprojektowane nóżki oraz gumowe stopki antypoślizgowe.

Producent zastosował w SteelSeries Apex 150 przełączniki membranowe o nazwie Quick Tension (to autorska konstrukcja firmy SteelSeries). W oficjalnych materiałach dotyczących klawiatury można przeczytać o ich wytrzymałości na poziomie do nawet 20 milionów naciśnięć. Według nas, jest to osiągnięcie jak najbardziej prawdopodobne. Klawisze są przyjemne w dotyku i zapewniają świetne odczucia podczas rozgrywki, a poza tym są ciche.

24 spośród nich są w pełni programowalne, więc klawiaturę można bez problemu dostosować do swojego ulubionego gatunku gier. Oczywiście nie mogło zabraknąć także anti-ghostingu. Ten zastosowany w SteelSeries Apex 150 pozwala na jednoczesne wciśnięcie nawet 19 klawiszy (w określonej części klawiatury). Projektanci pomyśleli także o przyciskach funkcyjnych, pozwalających na sterowanie podświetleniem, multimediami oraz na zablokowanie klawisza Windows.

SteelSeries Apex 150 została wyposażona w podświetlenie RGB - delikatne, niedrażniące, przyjemne dla oka. Można je pochwalić także za to, że jest równomierne. W żadnej części klawiatury nie zauważyliśmy, aby było silniejsze albo słabsze. Poza mnóstwem kolorów do wyboru możemy jeszcze zdecydować się na różne efekty świetlne. W sumie mamy dostęp do siedmiu opcji bez instalowania sterowników, a gdy je zainstalujemy, możemy dodatkowo ustawić pięć sekcji o różnych barwach (każda może działać w indywidualnym trybie).

Oprogramowanie (SteelSeries Engine 3) pozwala nam oczywiście także na zmianę innych funkcji niż podświetlenie. Możemy przy jego użyciu także zmieniać funkcję przycisków, regulować polling rate, tworzyć makra czy zdecydować się na inny układ językowy klawiatury.

SteelSeries Apex 150 nie kosztuje mało, bo około 290 złotych, ale to klawiatura z wysokiej półki, która powinna zadowolić każdego wymagającego gracza. Takiego, dla którego najważniejsze jest świetne funkcjonowanie (sprofilowane pod gaming), ponadprzeciętna wytrzymałość oraz elegancka stylistyka.

Na koniec parę szczegółów technicznych dot. SteelSeries Apex 150:

• rodzaj przycisków: membranowe Quick Tension
• układ klawiszy: US/INT (duży shift, mały enter)
• wymiary klawiatury (szer x dł x wys): 458 mm x 153 mm x 20 - 54 mm
• waga klawiatury bez kabla: około 1025 g
• podświetlenie: RGB
• połączenie: USB
• polling rate: 125 do 1000Hz
• anti-ghosting dla nawet 19 klawiszy
• kabel: pleciony, o długości około 1,8 m