Steam Deck - bateria wystarczy na pięć godzin gry

​Jeśli byliście ciekawi, jak długo będziecie w stanie pograć na Steam Decku bez podłączania urządzenia do prądu, serwis Boiling Steam spytał o to w waszym imieniu.

Valve póki co skrywa jeszcze Steam Decka za zasłoną tajemnicy i udostępnia sprzęt wyłącznie wybrańcom. Obecnie mogą się nim bawić między innymi deweloperzy, którzy otrzymali wersje testowe. Szczęśliwcy, którzy stali się ich posiadaczami, w teorii nie mogą mówić nic na temat urządzenia, ale jeden z nich puścił parę z ust.

Serwis Boiling Steam miał okazję porozmawiać z jednym z deweloperów, do którego trafił egzemplarz testowy Steam Decka. Chcący zachować anonimowość mężczyzna (kobieta?) opowiedział co nieco o wrażeniach z korzystania z urządzenia. Jedna z najciekawszych informacji, która padła podczas rozmowy, dotyczy czasu pracy na baterii.

Reklama

Według dewelopera Steam Deck pozwala na ciągłą zabawę bez konieczności podłączania go do źródła prądu nawet do pięciu godzin. Ostateczny czas pracy zależy oczywiście od obciążenia, w tym od uruchomionej gry. Całkiem możliwe, że najbardziej wymagające tytuły wykorzystają całą zgromadzoną w akumulatorze energię znacznie szybciej.

Steam Deck - czego jeszcze się dowiedzieliśmy?

W wywiadzie dla Boiling Steam anonimowy informator wspomniał także o tym, że Steam Deck wczytuje gry podobnie szybko z karty microSD, co z dysku SSD. Zwraca uwagę, że obecnie urządzenie nie pozwala wznowić rozgrywki w dowolnej chwili, ale taka opcja ma się pojawić w przyszłości.

Przyszłych posiadaczy Steam Decka z pewnością ucieszy fakt, że urządzenie pracuje bardzo cicho. Wentylatory podczas zabawy są prawie niesłyszalne, a pomimo tego sprzęt nie nagrzewa się przesadnie. W opinii anonimowego informatora gra się na nim wygodniej niż na Switchu, a to głównie dzięki lepszemu rozmieszczeniu przycisków.

Steam Deck miał trafić do pierwszych kupujących już w ubiegłym roku, ale Valve opóźnił premierę. Pierwsze urządzenia trafią do graczy w lutym. Opóźnienie było spowodowane zarówno ograniczoną dostępnością podzespołów, jak i chęcią dopracowania systemu operacyjnego SteamOS.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy