Sony łączy siły z ONZ
Sony ogłosiło, że łączy siły z Organizacją Narodów Zjednoczonych, by żyło się lepiej, wszystkim. Mówiąc dokładnie, nowa konsola japońskiej korporacji ma być bardziej energooszczędna, co powinno przełożyć się bezpośrednio na uratowanie naszej planety od spektakularnej zagłady. Chyba.
"Wierzymy, że skrupulatne chronienie surowców naturalnych jest bardzo istotne i zgadzamy się z misją i celami Programu Środowiskowego Organizacji Narodów Zjednoczonych" - napisano w komunikacie. Ta agenda powstała już w 1972 roku i - jak się wydaje - jest potrzebna jak nigdy.
Wcześniej w tym roku ONZ wystartowało z inicjatywą Youth and Environment Alliance dla młodych ludzi i zapewne zdano sobie sprawę, że idealnym środkiem na dotarcie do tej grupy docelowej są gry wideo. Tymczasem konsole PlayStation sprzedają się świetnie i są w domach milionów osób.
"Sony Interactive przyłożyło się, by zredukować zapotrzebowanie PS4 na prąd, stosując efektywne technologie, takie jak architektura łącząca procesor z układem graficznym, zmniejszania rozmiarów chipów, skalowanie zapotrzebowania w zależności od obciążenia czy tryby uśpienia" - zapewnia Sony. "Z przyjemnością możemy ogłosić, że następna generacja konsol PlayStation będzie posiadała opcję zawieszenia rozgrywki przy zapotrzebowaniu na prąd znacznie mniejszym niż PS4 (szacujemy je na około 0,5 W). Jeśli tylko milion osób włączy tę opcję, zaoszczędzimy odpowiednik tysiąca domów".
W ten nieco pokrętny sposób poznajemy więc interesującą funkcję nowego PlayStation, które - jak widać w cytacie powyżej - nie ma jeszcze nawet oficjalnej nazwy. Sony od dłuższego czasu stara się, jak tylko może, by oficjalnie powiedzieć "PlayStation 5", więc to nadal tylko umowne określenie.
"Dodatkowo, przyjrzymy się potencjalnym możliwościom PS VR jako narzędzia do podniesienia świadomości na temat problemów klimatycznych" - dodaje Sony, mając na myśli zapewne jakieś dedykowane aplikacje, które mogłyby - na przykład - pomóc odczuć skutki globalnego ocieplenia.