SilentiumPC Navis F240 – recenzja wydajnego chłodzenia wodnego za niewielkie pieniądze

​SilentiumPC nie przestaje ostatnio zaskakiwać. Najpierw świetne wyniki niedrogiej Fery 5, później Fortis 5, a teraz zestawu AiO. Prawdę mówiąc spodziewaliśmy się, że do testów otrzymamy w końcu odświeżonego Grandisa, bo to właśnie na niego czeka wielu użytkowników, ale SPC w pierwszej kolejności zdecydował się na wypuszczenie następcy Navisa 240. Jak zatem wypada w testach i czy ostatecznie warto je zakupić? Sprawdźmy.


SilentiumPC Navis F240 przeszedł istną wręcz metamorfozę. Zmian doczekała się blokopompka, radiator i nawet wentylatory, dlatego można uznać, że jest to właściwie nowy produkt. Wyposażony został on dwa wentylatory Fluctus 120 PWM, które charakteryzują się generowaniem wysokiego ciśnienia statycznego, co z kolei pomaga przy pracy z gęsto upakowanym radiatorem. Takowym jest zastosowana w zestawie 240 mm chłodnica i z tego też powodu spodziewamy się ujrzeć naprawdę przyzwoitych, jak na tę klasę wyników w testach. Sama blokopompka została zmodernizowana w taki sposób, by wyeliminować nieprzyjemne dźwięki bulgoczącej w AiO cieczy. FPI dla tej konstrukcji wynosi z kolei 22 (liczba aluminiowych finów na cal).

Reklama

Wentylatory pracują w trybie półpasywnym z kontrolerem PWM. Poniżej 5% napięcia te się wyłączają, a po przekroczeniu 10% - uruchamiają. Zastosowane w nich łożysko FDB gwarantuje wysoką trwałość - nawet do 100 000 godzin, a ich prędkość maksymalna wynosi 1800 obr./min. Łopatki wentylatora mają specyficzny kształt sierpa z wyraźnie zaakcentowanymi wcięciami, by jeszcze lepiej radzić sobie z przecinaniem powietrza. Producent podaje nawet konkretną dla nich charakterystykę, za co można pochwalić, a sama ich konstrukcja jest owocem współpracy z Synergy Cooling.

Blokopompka ma kompaktowe rozmiary, jeśli patrzeć przez pryzmat największych na rynku konstrukcji. Ta ma wymiary wynoszące odpowiednio 75 x 75 mm i wykonana jest z tworzywa sztucznego z lekkim akcentem na froncie ze szczotkowanego aluminium. W środku znajdziemy łożysko ceramiczne, a sama pompa wodna pracuje w zakresie od 1600 do 2600 obr./min. Zaletą jest niewątpliwie możliwość regulacji prędkości obrotowej, dzięki czemu możemy nieco poprawić kulturę pracy na mniej prądożernych jednostkach, ale wadą może być dla niektórych brak konkretnych wartości, ponieważ nie mamy tutaj możliwości sprawdzenia z jaką prędkością pompa wodna pracuje. Ta zasilana jest napięciem 12 V ze złącza SATA, natomiast do płyty głównej wpinamy 4-pin z dwoma kabelkami - jeden do odczytu prędkości, a drugi do sygnału PWM.

Stopa bloku wykonana jest z miedzi, a jej wymiary wynoszą 58,5 x 52,5 mm. Oznacza to, że wszystkie procesory AMD Ryzen na AM4 pokrywa z zapasem. Szlifowanie jest jednak nieco widoczne, matowe, z ewidentnym brakiem polerowania. Zauważalny jest też stożek na środku, który ma przeciwdziałać powstawaniu poduszek powietrznych i jednocześnie lepiej dociskać chłodzenie do IHS procesora, który jak wiemy, nie zawsze jest idealnie równy. Blokopompka wyposażona już została w koszyk montażowy, dlatego nie musimy do niej przykręcać żadnych dodatkowych śrubek montażowych.

Węże mają 380 mm długości i ukryte zostały pod materiałowym, czarnym oplotem. Te zakończone są sprężyną, która zapobiega strzępieniu, a je same osadzono na ruchomych, plastikowych króćcach. W zestawie dodatkowo znajdziemy pastę termoprzewodzącą Pactum PT-3, a on sam kompatybilny jest z podstawkami Intel LGA 1150/1151/1155/1156/1200/1700/2011(-3) i 2066 oraz AMD AM4. Znajdziemy tutaj również przedłużacz do wentylatorów.

Metodologia testowa

Testy wykonano na dwóch platformach, z dwoma różnymi procesorami. Chcieliśmy sprawdzić, jak nowy Navis wypadnie w tandemie z nowymi przedstawicielami Alder Lake, a na tapet wzięliśmy Core i5-12600K. Nie zabrakło jednak zdecydowanie bardziej prądożernej jednostki - Core i9-9900K. Do zestawu dołączyliśmy płyty główne MSI MEG Z390 Godlike oraz Gigabyte Z690 UD. W obu zestawach znajdziemy też pamięć RAM Patriot Viper DDR4-3600 2x 8 GB, kartę graficzną GeForce RTX 2060 Super oraz zasilacz ASUS ROG Strix 750 W.

Do testów posłużyły programy HwiNFO w wersji 7,14 do monitorowania temperatur oraz Prime95 ze Small FFT do wygenerowania maksymalnego obciążenia procesora. Sam test trwał 45 min - 20 min na wygrzanie, 5 min przerwy i kolejne 20 min jako test pomiarowy. Podawane na wykresach wyniki są deltą temperatur z najcieplejszego rdzenia oraz temperatury otoczenia. Test ma na celu sprawdzenie, jaki zestaw jest najwydajniejszy, ale ignorujemy przy tym natężenie hałasu.

Lepszym według nas odzwierciedleniem możliwości danego zestawu jest normalizowany test przy stałym natężeniu dźwięku wynoszącym 38 dBA. W tym scenariuszu ciśnienie akustyczne jest ustawiane na sztywno w oparciu o prędkość obrotową zastosowanych wentylatorów. Pomiar w tym wypadku notujemy w odległości 40 cm od platformy. Testy głośności przeprowadzone zostały decybelomierzem Voltcraft SL200, a minimalne tło wyniosło 31,9 dBA. Jeśli zatem na wykresie widnieje taka wartość, zestaw chłodzący generuje wynik ten sam lub niższy niż tło w pomieszczeniu.

Testy wydajności

Testy przeprowadzone zostały w obudowie typu benchtable dla wszystkich widniejących na wykresie konstrukcji. Ta znajdowała się w pomieszczeniu o temperaturze 22-23 st. Celsjusza.

Natężenie dźwięku

Analiza termowizyjna

Analiza kamerą termowizyjną daje nam podgląd tego, jak zachowuje się cały testowany zestaw. Wykorzystaliśmy do tego FLIR LEPTON zainstalowaną w telefonie uleFone Armor 9, a ta z kolei pozwala na badanie wielu punktów jednocześnie, wykorzystując do tego różnego rodzaju filtry. Zdjęcia termowizyjne wykonane zostały bazując na najbardziej prądożernym procesorze z procedury testowej, a więc podkręconym do 4,5 GHz Core i9-9900K. Widoczne na zdjęciach punkty pomiarowe to wlot i wylot cieczy w radiatorze. Jak widać, przy maksymalnej prędkości pompy, czyli 2600 obr./min., różnica między tymi punkami wynosi 3,8 st. Celsjusza, czyli dokładnie takie same wartości, jak przy innych testach AiO.

Podsumowanie

SilentiumPC Navis F240 pozytywnie nas zaskoczył i pomimo tego, że mamy już chrapkę na jego Grandisa, wzięliśmy tym razem na warsztat chłodzenie wodne. Odświeżona wersja Navisa ma niewiele wspólnego z poprzednikiem, ponieważ różnic jest naprawdę wiele. Przede wszystkim mamy kompletnie inną pompkę cieczy, której prędkość jest regulowana sygnałem PWM i na minimalnych obrotach jest całkowicie niesłyszalna, czego nie można powiedzieć o konkurencyjnych produktach z tego segmentu. Dodatkowo wyeliminowano za jej pomocą natarczywe bulgotanie cieczy w układzie i zastosowano kompletnie odmienioną wersję radiatora. Ten charakteryzuje się zwiększoną liczbą finów, a gęstość upakowania w tym wypadku wynosi 22.

Za odprowadzanie ciepła z układu odpowiadają dwa dołączone do zestawu wentylatory Fluctus 120 mm PWM, co bezpośrednio przyczyniło się do takich, a nie innych wyników. Te są wręcz znakomite, szczególnie w teście z normalizowanym natężeniem hałasu, gdzie zestaw SPC dobija nawet do tych, wyposażonych w 360-milimetrowe chłodnice. Bardzo dobrym pomysłem jest też zastosowanie tego, co robi w swoich produktach Arctic, czyli preinstalowanie wentylatorów oraz prowadzenie ich przewodów między nimi tak, by nie odstawały i psuły wyglądu. Navis F240 pod względem wydajności zbliża się do Arctic LFII oraz NZXT Kraken X53 RGB i zdecydowanie konkuruje również pod względem ceny. Ta wynosi 329 zł za wersję zwykłą oraz 389 zł za wersję ARGB, czyli zestaw wyceniony został na poziomie Cooler Master MasterLiquid ML240L V2.

Czepialstwem można nazwać nasze podejście do wad, których tutaj właściwie nie ma. Są jednak rzeczy czysto subiektywne, jak wygląd, praktycznie niewidoczne logo producenta oraz brak krawędziowego podświetlenia rodem z be quiet! Pure Loop. Jeśli wygląd ma dla Was znaczenie, SPC Navis F240 może Wam się nie spodobać. Ze względu na to, że jest to właśnie kwestia subiektywna, nie wpłynie na naszą końcową ocenę. Z tego też powodu odświeżona wersja Navisa otrzymuje od nas maksymalną notę - szczerze polecamy.

Zapraszamy do sprawdzenia rozbudowanej wersji testu chłodzenia SilentiumPC Navis F240 na portalu ITHardware.pl, gdzie znajdziecie więcej wyników, a także bardziej zaawansowane podejście do tematu, którym rozwiejemy (mamy nadzieję) wszelkie potencjalne wątpliwości. Zapraszamy również do komentowania, nasi redaktorzy z chęcią podejmą dyskusję i pomogą w wypadku pytań.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy