ROG Xbox Ally to nowa linia konsol powstała z ramienia Microsoftu we współpracy z AMD i ASUS-em. Od samego początku kampanii promocyjnej urządzenia jawią się na uniwersalny przenośny sprzęt gamingowy, fundujący niezrównaną wydajność, której mogłyby pozazdrościć nawet niektóre jednostki komputerowe.
Wariant ROG Xbox Ally X wyposażony jest w procesor AMD Ryzen AI Z2 Extreme, 24 GB pamięci RAM i dysk SSD o pojemności 1 TB. Takie urządzenie stworzone zostało po to, by sprawdziło się w nawet najbardziej karkołomnych warunkach i przy wymagających produkcjach gamingowych.
Poraża natomiast sama cena, czyli 1000 dolarów, a w Polsce 3799 zł. Co prawda pewną gratyfikacją może być wszechstronność konsoli i możliwość uruchomienia gier z GOG-a, Steama czy Epic Games, to jednak mówimy o naprawdę potężnie wyśrubowanej kwocie jak za handhelda.
Jest nadal atrakcyjnie? Szefowa Xboxa nie ma wątpliwości
Głos w tej sprawie zabrała szefowa Xboxa, Sarah Bond, poniekąd odcinając się od polityki cenowej towarzyszącej nowej linii konsol. Przyznała w wywiadzie dla serwisu Variety, że cena za ROG Xbox Ally jest atrakcyjna w proporcji do możliwości i wszystkich funkcji tego sprzętu.
Dodała, że sam gigant z Redmond nie odpowiadał za ustalanie cen konkretnego modelu: "Zastanawialiśmy się, jak stworzyć wiele opcji dla graczy. I to był ASUS, bo to ich sprzęt. To ich wiedza na temat rynku, zestawu funkcji i oczekiwań użytkowników, która pozwala określić ostateczne ceny urządzeń" - skwitowała, przyznając, że głównym decydentem była w tym przypadku firma ASUS.
Potwierdzeniem wielkiego sukcesu komercyjnego modeli ROG Xbox Ally ma być z kolei to, że sprzęt całkowicie rozszedł się z magazynów Microsoftu jeszcze na etapie przedsprzedaży, więc obiektywnie wysoka cena nie odstraszyła graczy przed decyzją zakupową.










