Razer Naga Trinity - test myszki

​Razer Naga była jedną z najbardziej nietypowych myszy w swoich czasach. Teraz przyszła pora na jej następczynię - Razer Naga Trinity.

Jest to, podobnie jak jej poprzedniczka, myszka bez mała wyjątkowa. Jeśli bowiem wydawało wam się, że musicie szukać innego gryzonia do rozgrywki w FPS-y, innego do zabawy w MMO, a jeszcze innego do użytku codziennego, to... wiedzcie, że nie musicie. Razer Naga Trinity to mysz o modularnej konstrukcji, którą możecie z łatwością dostosować do aktualnych potrzeb. Służą do tego trzy osobne panele boczne, znajdujące się w zestawie. Każdy posiada odmienną liczbę i rozmieszczenie przycisków, a wymiana ich trwa raptem kilka sekund. Rewolucja? Na pewno rewelacja!

Reklama

Głównym zastosowaniem Razer Naga Trinity są gry typu MMO i MOBA (to w nich przydaje się zwiększona liczba przycisków dodatkowych), ale myszka sprawdza się także w innych gatunkach i w codziennym użytkowaniu. W sumie mamy do dyspozycji trzy panele z programowalnymi przyciskami - pierwszy zawiera 2 przyciski, drugi 7, a trzeci aż 12. Warto podkreślić, że po zamontowaniu dowolnego z nich absolutnie nie ma się wrażenia, jakbyśmy korzystali z myszki modułowej. W każdym przypadku czujemy, jakbyśmy mieli do czynienia z integralną całością.

Jednak wszechstronność w żadnym wypadku nie jest jedyną - ani nawet największą - zaletą Razer Naga Trinity. Kolejne drzemią już w jej wnętrzu. Wykorzystany w myszce sensor optyczny Razer 5G posiada czułość do nawet 16000 DPI, częstotliwość raportowania do 1000 Hz, akcelerację na poziomie 50 G i szybkość 450 IPS. W teorii to wszystko brzmi świetnie, a jak jest w praktyce? Znakomicie! Razer Naga Trinity jest jedną z najbardziej czułych i precyzyjnych myszek, jakie testowaliśmy w ostatnich miesiącach. Gryzoń jest także bardzo stabilny, nawet na bardziej wymagających podłożach.

Należy go także pochwalić także za możliwości konfiguracyjne. Za pomocą oprogramowania Razer Synapse 3 można zdecydować o wszystkich istotnych funkcjach (jak czułość czy częstotliwość raportowania), stworzyć profile, ustawić makra czy zmienić kolor podświetlenia myszy (do dyspozycji mamy szeroką paletę RGB). Warto nadmienić, że każdy z dostępnych paneli bocznych ma swoją osobną sekcję w ustawieniach. Przydatna może się okazać także opcja "hypershift", dzięki której możemy zwiększyć liczbę funkcji przypisanych do poszczególnych klawiszy (wystarczy, że wciśniemy skonfigurowany wcześniej przycisk).

Razer Naga Trinity to jedna z najciekawszych myszek, jakie znajdziecie w sklepach. Jeśli gracie w różne gatunki gier (nie tylko w FPS-y czy strategie, ale także w MMO czy MOBY), powinniście być zachwyceni jej modularnością. A jeśli dodamy do tego szereg innych atutów (czułość, precyzja, stabilność, szerokie możliwości konfiguracji, atrakcyjny design), cena, którą trzeba za nią zapłacić (około 400 złotych), wcale nie okazuje się taka wysoka. Według nas jest jej warta bez dwóch zdań.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Razer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy