Radeon RX 480: Oficjalna prezentacja

Jeżeli w najbliższym czasie planowaliście wymianę procesora graficznego, to warto wstrzymać się z ostateczną decyzja. Wkrótce na rynku może zrobić bardzo ciekawie.

AMD, ustami szefa działu "wszystko co Radeon", Raja Koduri, zaprezentowało podczas targów Computex pierwszego Radeona serii 400. Nazywa się Radeon RX 480 i rządzi! Nie, nie znaczy to że w pojedynkę jest w stanie pokonać GeForce'a GTX 1080 (choć co dwie głowy to nie jedna... ale o tym później).

AMD przyjęło jednak inną taktykę niż Nvidia i zamiast startować od high-endu, atak rozpoczyna od średniej półki. I to średniej nawet w naszej części świata, bo Radeon RX 480 kosztować będzie w momencie premiery 200 dolarów. Czyli na nasze 970 zł i to z uwzględnieniem podatków. Za kartę, która ma na pokładzie 8 GB RAM-u i spełnia wymagania VR-u, czyli jest co najmniej równie wydajna jak GeForce GTX 970 / Radeon R9 390.

Reklama

Zamiast w pierwszej kolejności wypuszczać kartę dla 13 milionów graczy, AMD stworzyło GPU dla pozostałych 337 milionów. I - według AMD - w połączeniu z drugą RX 480 oferuje wydajność taką jak kosztujący 600 $ GTX 1080.

W każdym razie w Ashes of the Singularity. Jak to wygląda w innych grach, dowiemy się bliżej premiery, która została ustalona na 29 czerwca (co oznacza, że NDA które nie tak dawno wyciekło, było jednocześnie datą premiery sklepowej).

Data ta jest zresztą głównym problemem - bo oznacza, że przez najbliższy miesiąc jakiekolwiek zakupy GPU nie będą miały większego sensu. Tak agresywna polityka cenowa AMD oznacza bowiem, że ceny innych GPU również mocno spadną, inaczej będą one niesprzedawalne.

A tyczy się to nawet najnowszych GTX-ów 1070 i 1080, nie mówiąc już o całej serii 900. No bo kto kupi teraz GTX-a 970 za 1200-1500 zł, skoro już za chwilę pojawi się coś przynajmniej równie szybkiego, a tańszego?

Na zakończenie zaś jeszcze dodatkowe zdjęcie w wersji referencyjnej (na szczęście nie słychać nic o tym, by miała być droższa):

Ostatnie jest o tyle ciekawe, że pokazuje rozmiar płytki drukowanej - na tyle mały, że na rynku pojawią się również wersje Nano, przeznaczone dla małych pecetów.

CD Action
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy