Widzieliśmy już wstępne porównania rozmiarów konsol nowej generacji, ekstrapolowane ze znanych wymiarów portów USB. Wiemy więc, że PlayStation 5 będzie urządzeniem bardzo dużym. Ale jak dużym? Sony podało oficjalne i ostateczne parametry konsoli, więc teraz wiemy już wszystko.
Xbox Series X w żartach porównywane jest czasem do lodówki, ze względu na rozmiary i prostokątny kształt. Tymczasem okazuje się, że PS5 będzie sprzętem jeszcze większym, bez względu na to, czy decydujemy się na zakup edycji standardowej, czy też tej pozbawionej napędu optycznego.
Wcześniej użytkownicy starali się oszacować rozmiar choćby poprzez liczenie na bazie elementów o znanej długości, jak wspomniane porty USB, czy - nieco dokładniej - szerokość wejścia na płytę w napędzie. To były jednak pomiary obarczone marginesem błędu, którego teraz się pozbywamy.
Dopiero wczoraj, wraz z publikacją daty premiery oraz ceny, japońska korporacja podała też oficjalne wymiary: 390 mm × 104 mm × 260 mm. Xbox Series X to 301 mm × 151 mm × 151 mm, a więc flagowy sprzęt Microsoftu jest szerszy o niecałe 5 cm, ale także niższy o niecałe 9 centymetrów.
Co więcej, PS5 jest dużo "głębsze" od Series X, niemal dwukrotnie: 26 cm w porównaniu z 15,1 w amerykańskiej konsoli. Cyfrowe PlayStation 5 w wydaniu Digital Edition jest nieznacznie mniejsze, ze względu na brak napędu optycznego. Mierzy bowiem 390 mm × 92 mm × 260 mm.
Dla porównania, Xbox Series S faktycznie jest urządzeniem bardzo małym, z wymiarami wynoszącymi 275 mm × 65 mm × 151 mm. Jest też kwestia wagi: 4,5 kg w przypadku PlayStation 5 (3,9 kg bez napędu), w zestawieniu z 4,4 kg dla Xbox Series X. Jest więc podobnie. Series S to tylko 1,9 kg.
Ci bardziej złośliwi obserwatorzy sugerują, że producenci konsol już nie udają, że ich konsole to coś więcej niż komputery osobisty z zamkniętą architekturą - stąd rozmiary zaczynają przypominać standardowe obudowy PC. Tymczasem czas chyba zrobić porządek w szafce pod telewizorem.
