PlayStation kontra Xbox: Wojna pomiędzy producentami konsol to już przeszłość?
Wygląda na to, że o tym, która konsola lepsza, debatują już tylko gracze. I robią to coraz rzadziej.
Phil Spencer, szef działu Xbox w Microsofcie, po raz kolejny stwierdził (tym razem w wywiadzie dla Edge Magazine), że ani on, ani jego współpracownicy i przełożeni, nie traktują PlayStation jako wroga dla Xboksa. Wydaje się, że "wojny konsolowe" to już przeszłość. Obecnie można je raczej określić mianem zdrowej konkurencji. Motywującej dla twórców i pożytecznej dla graczy.
Według Spencera producenci konsol i gier wideo powinni skoncentrować się na rozwijaniu branży jako całości, a nie dzieleniu jej na mniejsze części. Zapewnił, że jego dział nie koncentruje się na działaniach, które miałyby na celu uczynienie konkurencji słabszą, tylko na tym, by branża wraz z Xboksem cały czas się rozrastała.
Słowa te znajdują także potwierdzenie w czynach. Wydane dziś Halo Infinite trafiło nie tylko do oficjalnego sklepu Microsoftu, ale także na platformę Steam.To nie pierwszy raz, kiedy Spencer wypowiada się z szacunkiem na temat konkurencji. Nie tak dawno szef Xboksa pochwalił na Twitterze exclusive od Nintendo - The Legend of Zelda: Breath of the Wild. A co na to konkurencja? Wygląda na to, że pozostali branżowi giganci podzielają zdanie Spencera. PlayStation niedawno pogratulowało oficjalnie Xboksowi 20-lecia.
Czy w przyszłości Microsoft, Sony i Nintendo będą współpracować ze sobą jeszcze bliżej, mając na celu wspólne dobro? O tym dopiero się przekonamy, ale jedno jest pewne. Gra (nomen omen) do jednej bramki przez wszystkich branżowych liderów graczom może wyjść jedynie na dobre.
Jeden z najciekawszych pojedynków, jakie nas czekają, to ten pomiędzy Xbox Game Pass a PlayStation Plus. Co prawda Sony nie zamierza tworzyć usługi, która byłaby zwierciadlanym odbiciem abonamentu oferowanego przez Microsoft, ale tajemnicę poliszynela jest, że Japończycy chcą zaoferować posiadaczom PlayStation 4 i PlayStation 5 coś bardziej atrakcyjnego niż PlayStation Plus w obecnym kształcie.