PlayStation 5 – test konsoli

19 listopada 2020 roku - ten dzień w kalendarzach wielu osób zaznaczony jest na czerwono, albowiem to właśnie wtedy w Europie debiutuje nowa stacjonarna konsola firmy Sony. Dzięki uprzejmości polskiego oddziału Sony mieliśmy okazję zobaczyć urządzenie jeszcze przed premierą. Jaka jest PlayStation 5?

Kiedy siedem lat temu, w 2013 roku, debiutowała konsola PS4, firma Sony jeszcze nie zdawała sobie do końca sprawy, jak wielkim sukcesem się okaże. W przypadku wcześniejszej generacji, czyli czasów konsol PlayStation 3 i Xbox 360, rywalizacja była praktycznie równorzędna, więc japoński producent spodziewał się mocnej konkurencji. Tymczasem od czasu premiery z kolejnymi miesiącami coraz wyraźniej zaznaczała się przewaga w działaniach firmy Sony nad ruchami Microsoftu. I tak do dziś sprzedano ponad 110 urządzeń z logo PS4, co w przypadku ponad 50 mln sprzedanych konsol Xbox One stanowi dużą różnicę. Czy PS5 powtórzy sukces poprzedniczki? Dużo na to wskazuje.

Reklama

PlayStation 5 to gigant

Zaraz po ujawnieniu wyglądu nowej konsoli w sieci pojawiały się przeróżne zdania na jej temat, od skrajnie pozytywnych do negatywnych. Sprawdziła się złota zasada - ile ludzi, tyle opinii. Trzeba jednak przyznać, że samo pudełko z konsolą na "dzień dobry" zaskakuje dużymi rozmiarami. W środku znajdziecie:

  • konsolę PS5
  • plastikową podstawkę pod obudowę
  • kontroler bezprzewodowy DualSense
  • kabel zasilający
  • kabel HDMI
  • kabel do ładowania USB DualSense

Po wyjęciu konsoli z pudełka okazuje się, że... jest to największe gabarytowo urządzenie z serii PlayStation! Wymiary to 390 x 104 x 260 mm, więc niektórzy będą musieli się dobrze napocić, żeby wcisnąć gdzieś na swoją półkę RTV tego kolosa.

Dość nietypowa bryła konsoli znajdzie zarówno przeciwników lubiących konserwatywne, "pudełkowe" kształty, jak i zwolenników ceniących kreatywność projektantów Sony. Szkoda tylko, że pod względem praktycznym design konsoli okazuje się być nieco problematyczny, ponieważ do jej prawidłowego położenia wymaga jest plastikowa podstawka, która ma stabilizować jej położenie. I jeśli przy pozycji pionowej spełnia w miarę swoją funkcję m.in. dzięki dodatkowemu mocowaniu za pomocą śruby, to przy poziomej ciężko się oprzeć wrażeniu, że połączenie podstawki i konsoli sprawdza się średnio. Przy jakimś mocniejszym ruchu konsolą zdarza się, że ta może zsunąć się z podstawki.

Obudowa została wykonana z dwóch rodzajów plastików - jednostka centralna posiada czarny błyszczący plastik, który może być podatny na porysowania. Z kolei panele boczne pokryto matowym białym plastikiem. Fajnym motywem jest umieszczenie na niektórych elementach paneli, a także kontrolera miniaturowych, praktycznie niewidocznych gołym okiem symboli PlayStation, czyli kółka, kwadrata, trójką i "iksa". Ważną informacją jest to, że boczna panele może demontować i w sprzedaży pojawią się zamienniki, co zapewne ucieszy wiele osób, które nie przepadają za białym kolorem.

Z przodu konsoli znajdziemy włącznik zasilania i przycisk odpowiedzialny za wysuwanie płyt z napędu Blu-ray, port USB-A i USB-C. Z kolei z tyłu mamy odpowiednio: dwa porty USB-A, HDMI 2.1, Ethernet, gniazdo zasilania oraz zabezpieczenie Kensington Lock.

Konsola wyposażona jest także w oświetlenie LED, które nie dość, że wygląda efektownie, to sygnalizuje poszczególne tryby pracy urządzenia.

Interfejs po konsolowych rewolucjach

Uruchamiając konsolę nie sposób zauważyć, że system ładuje się błyskawicznie. Wszystko za sprawą potężnych podzespołów i bardzo szybkiego dysku SSD, o których nieco później. Sam dashboard zaskakuje sporymi zmianami w stosunku do tego, co znamy z PS4. Jeśli byliście do niego przyzwyczajeni to musicie być przygotowani na dużo nowego. Od teraz przycisk PlayStation na padzie odpowiada ze wyświetlenie dwóch różnych menusów, w zależności od długości jego naciśnięcia.

Przeprojektowany na nowo interfejs po jakimś czasie okazuje się być bardzo intuicyjnym i z pewnością jest dobrze przemyślaną zmianą na lepsze. I na ekranie dzięki temu jest teraz dużo większy porządek.

DualSense, czyli następca DualShocka

Niewątpliwie nowy kontroler do PlayStation 5, zwany DualSense, jest wielką zaletą nowego sprzętu Sony. Jako akcesorium, z którym potencjalny użytkownik PS5 będzie miał najczęstszy kontakt, spisuje się znakomicie. Jest nieco cięższy niż poprzednik, ale to jest zaleta - pewniej leży w dłoniach. Zastosowanie adaptacyjnych spustów i technologii haptycznej kosztem standardowych silniczków wibracyjnych pokazuje kierunek rozwoju w tego typu urządzeniach. Jesteśmy przekonani, że w kolejnych grach deweloperzy będą wykorzystywać potencjał obu cech pada.

Każdy, kto kupi swój egzemplarz PlayStation 5, do dyspozycji dostaje preinstalowaną grę Astro’s Playroom, która fajnie pokazuje potencjał DualSense. Kontroler ładujemy oczywiście za pomocą kabla USB-C, a żywotność jego baterii to około 6-7 godzin.

PS5 to potężna maszyna

PlayStation 5 wyposażona została w szybki dysk SSD o pojemności 825 GB, który jest głównym sprawcą bardzo szybkiego działania konsoli. Szkoda tylko, że do dyspozycji użytkownika jest zaledwie 667,2 GB miejsca na nim. Niestety, szybko okazuje się, że przy olbrzymich rozmiarach najnowszych gier może być to zdecydowanie za mało. Można kombinować z podłączaniem dodatkowych dysków, jednak mała pojemność podstawowego dysku stanowić będzie dla wielu osób pewną niedogodność.

Sercem konsoli jest ośmiordzeniowy procesory AMD Zen 2 3,5 GHz, 16 GB pamięci RAM, a także potężna karta graficzna o mocy obliczeniowej bliskiej 2 GHz. PS5 oferuje moc obliczeniową na poziomie 10,28 - to ponad dwukrotnie więcej niż to, co oferuje PlayStation 4.

Nowe urządzenie Sony oferuje wsparcie dla rozdzielczości 8K oraz technologii ray-tracing (generowanie fotorealistycznych obrazów w czasie rzeczywistym) i jest wyposażone w napęd optyczny 4K UHD Blu-ray, który sprawia, że oprócz sprzętu do grania może stanowić centrum domowej rozrywki.

Specyfikacja techniczna PlayStation 5

  • Procesor: AMD Ryzen Zen 2, 8 rdzeni i 16 wątków, 3.5 GHz (zmienna częstotliwość)
  • Układ graficzny: 10.28 TFLOPS, AMD Radeon RDNA 2, 36 CUs @ 2.23 GHz (zmienna częstotliwość)
  • Pamięć: 16 GB GDDR6, 256-bit @ 448GB/s
  • Dysk twardy: 825GB SSD
  • Rozszerzenie pamięci: NVMe SSD Slot, USB HDD
  • Napęd: 4K UHD Blu-Ray
  • Audio: dedykowany chip Tempest 3D
  • Gniazda: 1x USB Typ-A (Hi-Speed USB), 2x USB Typ-A (SuperSpeed USB 10 Gb/s), 1x USB Typ-C (SuperSpeed USB 10 Gb/s), HDMI 2.1, Ethernet (10Base-T, 100Base-TX, 1000Base-T)
  • Karta sieciowa: IEEE 802.11 a/b/g/n/ac/ax
  • Wymiary: 390 x 104 x 260 mm (szer. x wys. X dług.)
  • Waga: 4,5 kg

Granie na PlayStation 5 to najwyższy poziom rozrywki

Już teraz wiemy, że gry na PS5 mogą stanowić zupełnie nową jakość rozrywki. Wystarczyło odpalić Marvel's Spider-Man Miles Morales i zobaczyć, jak pięknie może wyglądać produkcja konsolowa, jak szybko można ją włączyć i jak krótko mogą trwać ekrany ładowania ekranu. Specyfikacja sprzętowa i technologie zastosowane w konsoli powodują, że wszystko działa ekspresowo! Jeśli deweloperzy będą dbać odpowiednio o kody swoich produkcji, przyszłość elektronicznej rozrywki widzimy w świetlanych barwach. Czekamy też na tytuły robione specjalnie pod kątem PS5 - tak naprawdę to one obudzą możliwości w niej drzemiące.

Kolejną ogromną zaletą PS5 jest bardzo cicha praca urządzenia. Jeśli pamiętacie "klimatyzatory" w postaci pierwszych wersji poprzedniej PlayStation to dobrze wiecie, o czym mowa. Nowość Sony działa praktycznie bezgłośnie.

Bezproblemowo działa także wsteczna kompatybilność dla ogromnej większości gier z PS4. Samo ich przeniesienie na nowy sprzęt jest banalnie proste, dzięki czemu na nowo możemy cieszyć się starymi tytułami uruchamianymi i działającymi zdecydowanie szybciej.   

PlayStation 5 to sprzęt na kolejne lata

Nie mamy praktycznie żadnych obiekcji, że nowa konsola Sony będzie dużym sukcesem japońskiej firmy pomimo kilku lekkich niedociągnięć projektowych. Będzie też marzeniem wielu graczy. Posiada ogromny potencjał i zakładając, że zostanie wykorzystany, można śmiało zakładać, że podąży za sukcesem PS4. Część graczy może zaboleć finansowy aspekt jej posiadania, ponieważ oprócz początkowego wydatku ponad 2,2 tys. zł, trzeba się liczyć z rezerwowaniem funduszy na drugiego pada, dodatkowy dysk oraz z wyższymi cenami gier nowej generacji.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy