Patriot Viper VP4100, Corsair MP600 i Gigabyte Aorus NVMe Gen4 - pojedynek dysków PCIe 4.0
Trzecia generacja procesorów Ryzen mocno namieszała na rynku i to nie tylko jeśli chodzi o rywalizację AMD z Intelem na rynku CPU, ale także za sprawą dedykowanej im platformy X570, która przyniosła wsparcie dla interfejsu PCI Express 4.0 dla konsumenckich produktów. Nowy standard obsługiwany jest jak na razie tylko przez procesory Ryzen 3000 (Zen 2) na płytach głównych X570, ale zapewne wkrótce się to zmieni. Na chwilę obecną jedynie karty graficzne Radeon RX 5700 i RX 5700 XT oraz kilka modeli dysków SSD robią z niego użytek. W pierwszym przypadku jednak nie przynosi on żadnych realnych korzyści, sprawdźmy więc, jak sytuacja wygląda w przypadku nośników danych.
Do testów otrzymaliśmy trzy dostępne na rynku modele dysków PCIe 4.0: Patriot Viper VP4100, Corsair MP600 oraz Gigabyte Aorus NVMe Gen4 SSD. Wszystkie trzy nośniki korzystają z formatu M.2 i obsługują natywnie PCI-Express 4.0 x4 z protokołem NVMe 1.3, ale są oczywiście również w pełni kompatybilne z interfejsem PCI-Express 3.0 x4 i jego poprzednimi odsłonami. Poza tym, pod względem technologicznym są to bardzo podobne konstrukcje, ponieważ bazują na tym samym kontrolerze Phison E16, wykorzystują pamięci 3D TLC NAND, a ich specyfikacja jest bardzo zbliżona. Trzeba jednak przyznać, że na papierze robi ona duże wrażenie, gdyż mówimy tu o odczycie sekwencyjnym sięgającym nawet 5000 MB/s i zapisie do 4400 MB/s. Bardzo dobrze prezentuje się też wydajność losowego zapisu dochodząca do 800K IOPS, a wytrzymałość dysków w testowanej przez nas pojemności to 1800 TBW i potwierdzona jest ona 5-letnim okresem gwarancyjnym.
Budowa, wykonanie i zastosowane technologie
Także w budowie testowanych dysków dostrzec można pewne wspólne elementy. Chodzi tu głównie o obecność masywnych radiatorów, które odpowiadają za chłodzenie układów zastosowanych na laminacie. Tu zdecydowanie bardziej podobne są do siebie nośniki Patriota i Coarsaira, a to za sprawą wykorzystania aluminiowych radiatorów w czarnym kolorze. Co istotnie, VPN100 to konstrukcja niskoprofilowa, dzięki czemu dysk mieści się w slocie M.2 pod kartą graficzną, czego nie można już powiedzieć o MP600.
Produkt Gigabyte wyróżnia się z kolei masywnym miedzianym (zarówno jeśli chodzi o kolor, jak i zastosowane tworzywa) radiatorem, który sprawia, że Aorus NVMe Gen4 SSD wyraźnie wyróżnia się stylistycznie spośród konkurencji.
Co jednak najistotniejsze, wszystkie trzy dyski są skutecznie chłodzone i ich temperatury w trakcie naszych testów utrzymywały się w bezpiecznych granicach 60 °C, dzięki czemu nie występowało zjawisko throttlingu termicznego. Wszystkie trzy nośniki pochwalić trzeba też za jakość wykonania, zarówno w kwestii wykorzystanych materiałów, jak i spasowania poszczególnych elementów. Szkoda jednak, że żaden z producentów nie pokusił się o jakiekolwiek dodatkowe akcesoria, pokroju adaptera HHH. Gigabyte łapie zaś mały plusik za dedykowane oprogramowanie Toolbox, które pozwala na monitorowanie nośnika i bezpieczne wymazywanie danych. Corsair i Patriot nie zdecydowali się na żaden software.
Wyniki testów
Wyniki w benchmarkach syntetycznych zdają się potwierdzać potencjał, jaki daje interfejs PCIe 4.0, przynajmniej jeśli chodzi o wydajność transferów sekwencyjnych. Tzw. "syntetyki" nie są jednak uważane za najlepszy wyznacznik rzeczywistej wydajności i teorię tę zdają się potwierdzać rezultaty w testach rzeczywistych. Tutaj mamy już bowiem zgoła odmienną sytuację, która pozwala wysnuć pierwsze wnioski - różnice w wydajności pomiędzy poszczególnymi modelami wydają się być znikome, przeważnie na poziomie błędów pomiarowych. Można było się jednak tego spodziewać, ponieważ jak zaznaczyliśmy na wstępie, z punktu widzenia technologicznego są to praktycznie bliźniacze konstrukcje.
Po drugie, przesiadka z PCIe 3.0 na PCIe 4.0 nie daje praktycznie żadnych realnych korzyści, bo różnice się znikome - czasem lepsze rezultaty uzyskujemy na nowszym standardzie, ale często zdarza się, iż PCIe 3.0 wypada korzystniej w bezpośrednim porównaniu. Mimo tego rozczarowania samym wykorzystaniem nowego interfejsu, dyski od Corsaira, Gigabyte’a i Patriota to niezwykle wydajne nośniki, które nie mają sobie równych w większości przeprowadzonych przez nas testów. Widać więc, że Phison E16 i wykorzystane pamięci TLC to świetne połączenie, niezależnie od platformy.
Co prawda mniejszym stopniu widać to po zastosowaniach gamingowych, ponieważ generalnie różnice pomiędzy różnymi dyskami są tu raczej niewielkie. Nie zmienia to jednak faktu, że i tu VP4100, MP600 i Aorus NVMe Gen4 SSD dominują lub chociaż wyrównują wyniki osiągane przez dotychczasowych liderów. Podobnie ma się sprawa w zakresie wielozadaniowości, gdzie przypominają o sobie błyskawiczne transfery.
Zapraszamy do sprawdzenia rozszerzonej wersji recenzji na wortalu ITHardware.pl, gdzie znajdziecie więcej wyników, a także bardziej zaawansowane podejście do tematu, którym rozwiejemy (mamy nadzieję) wszelkie potencjalne wątpliwości. Zapraszamy również do komentowania, nasi redaktorzy z chęcią podejmą dyskusję i pomogą w wypadku pytań.
Podsumowanie
Ocena pierwszych dysków z interfejsem PCIe 4.0 obsługiwanym przez platformę X570 nie jest łatwa, ponieważ rozpatrywać trzeba ją w dwojaki sposób. Jeśli ktoś oczekiwał zapowiadanej rewolucji, jaką przynieść miał ten standard w zakresie dysków SSD, to może się poczuć mocno rozczarowany, ponieważ różnice zauważymy praktycznie jedynie w benchmarkach syntetycznych, które z punktu widzenia użytkownika nie mają dużego znaczenia. Widać więc, że powtarza się sytuacja z poprzednich lat, kiedy to na rynku debiutowały nowe interfejsy, a pierwsze produkty nie potrafiły zrobić z nich użytku, ponieważ przystosowany musi być do tego cały ekosystem - od pamięci, przez kontrolery, po firmware. Nie mamy wątpliwości, że z czasem będzie się to zmieniać i wkrótce doczekamy się nowych nośników półprzewodników z PCIe 4.0, które pokażą potencjał tej technologii.
Nie zmienia to jednak faktu, że Patriot Viper VP4100, Corsair MP600 oraz Gigabyte Aorus NVMe Gen4 SSD to najwydajniejsze dyski, jakie testowaliśmy, które wysoko podnoszą poprzeczkę dla nośników z pamięciami TLC. Co istotne, różnica jest odczuwalna w realnym użytkowaniu, szczególnie podczas kopiowania dużych pakietów danych. Z tego powodu jest to świetna propozycja przede wszystkim dla profesjonalistów, którzy pracują na dużych plikach, ale rekomendować można je także entuzjastom i graczom, dla których liczą się bezkompromisowa wydajność i niezawodność. Ta gwarantowana jest przez 5-letnią gwarancję i 1800 TBW. Nie da się jednak ukryć, że nie jest to najbardziej opłacalna opcja i osoby, które zadowolą się nieco słabszymi osiągami, mogą zaoszczędzić kilkaset złotych sięgając po modele pokroju Patriot Viper VPN100.
Jeśli zaś chodzi o wybór najlepszego modelu spośród testowanych, to stawiamy na dysk Patriot Viper VP4100. Wynika to z faktu, że według zapowiedzi producenta powinien być on najtańszy w stawce (jeszcze nie jest dostępny w sprzedaży), ponieważ jego cena może zamknąć się w 1050 zł. Poza tym, na papierze oferuje on najlepszą specyfikację i generalnie w naszych testach zdawał się to przeważnie potwierdzać (choć trzeba uczciwie przyznać, że nie zawsze, a do tego różnice w rzeczywistych zastosowaniach były minimalne). Z drugiej strony za konkurentami przemawiać może wsparcie dla sprzętowego szyfrowania AES256, którego w tym przypadku zabrakło. Natomiast nośnik Gigabyte, choć jest najdroższy, oferuje dodatkowo dedykowane oprogramowanie i prezentuje się najbardziej oryginalnie.