Patriot PXD - test wydajnego zewnętrznego dysku SSD w kompaktowej formie
Chociaż wielu użytkowników wciąż kojarzy dyski zewnętrzne raczej z dużymi “twardzielami" zamkniętymi w specjalnych kieszeniach, to prawda jest taka, że w ostatnich latach wiele się temacie zmieniło.
A mowa o pojawieniu się zewnętrznych dysków SSD, które łączą w sobie zalety niewielkich pendrive’ów oraz wysokowydajnych dysków wewnętrznych, oferując przy okazji niespotykaną wcześniej wydajność z transferami dochodzącymi do 10 Gb/s. Jedną z takich konstrukcji jest model PXD M.2 PCIe Type-C External SSD, który zawitał do naszej redakcji na testy, więc mieliśmy okazję osobiście przekonać się, o co tyle zamieszania. To zewnętrzny dysk SSD w formacie M.2, dostępny w pojemnościach 512 GB, 1 TB (nasz model testowy) i 2 TB, który wyposażony jest w kontroler Phison E13T typu PCIe Gen3x4 i wspiera standard SuperSpeed USB, dzięki czemu możemy liczyć na wspomniane wyżej prędkości transferów.
No dobrze, ale po co komu w ogóle taki dysk, skoro możemy korzystać z chmury, pendrive’ów czy wspomnianych wcześniej dysków wewnętrznych w obudowach, które są tańsze? Odpowiedzi jest kilka, po pierwsze, nie zawsze mamy połączenie z siecią, więc chmura odpada, a poza tym prędkości transferu i uniwersalność zastosowania pozostawiają tu wiele do życzenia. Po drugie, pendrive’y oferują zdecydowanie za małą pojemność dla niektórych zastosowań, a po trzecie wreszcie są użytkownicy, którym zależy na wygodnym niedużym formacie, dużej pojemności, szybkości i niezawodności - wystarczy tylko spojrzeć na konsolowych graczy, którzy niezmiennie cierpią z powodu niewystarczającej ilości pamięci na dane w swoich platformach. I to właśnie do nich Patriot puszcza oko tym dyskiem, zachwalając jego możliwości.
Zacznijmy od tego, że w opakowaniu oprócz samego dysku znajdziemy również dwa kable, USB typu C do USB typu A oraz USB typu C do USB typu C, więc producent zadbał o możliwość podłączenia SSD do wielu różnych urządzeń. Te co prawda mogłyby być nieco dłuższe, dzięki czemu wygodniej by się z nich korzystało, bo przy 30 cm bywa różnie, ale z drugiej strony chodziło również o mobilność, z którą metry kabla niewiele mają wspólnego.
Jeżeli zaś chodzi o sam dysk, to wygląda on jak nieco bardziej zabudowane SSD, czyli mamy do czynienia z niedużą smukłą konstrukcją o wymiarach 100 x 30 mm i wadze 35 gramów. Jej obudowa wykonana została zaś z aluminium, co nie tylko dobrze wygląda, ale i podnosi trwałość dysku, co w kontekście przenośnego magazynu danych ma duże znaczenie. Należy też odnotować obecność niebieskiej diody informacyjnej i przypomnieć, że jak każde urządzenie “plug&play" dysk nie wymaga instalacji żadnego oprogramowania i od razu po podłączeniu jest gotowy do pracy. W środku jest z pewnością sporo ciekawiej, ale niestety Patriot bardzo oszczędnie dzieli się z nami tymi szczegółami. Wiemy jedynie o wspomnianym kontrolerze Phison E13T i 3-bitowych pamięciach 3D NAND typu TLC oraz braku pamięci podręcznej DRAM, więc do testów przystępujemy z dużą ciekawością.
Jak zawsze przy tej okazji przypominamy, że wyniki testów syntetycznych nie powinny być dla nas głównym wyznacznikiem jakości dysku, bo nie zawsze przekładają się na rzeczywiste użytkowanie, ale z drugiej dają choćby podstawowe pojęcie o możliwościach urządzenia. W przypadku dysku Patriota wyniki są zgodne z tym, co sugerowała podana przez producenta specyfikacji, czyli w przypadku sekwencyjnych zapisów/odczytów mamy do czynienia z wydajnością praktycznie dwukrotnie wyższą niż w dyskach SSD typu SATA, ale przy losowych transferach nie jest już tak różowo. Na plus zaliczyć trzeba jednak fakt, że producent nie minął się z deklarowanymi wartościami - odczyt sekwencyjny w CristalDiskMark wyniósł 1029 MB/s, a zapis 939 MB/s, a podobnie jest również w ATTO czy AS SSD.
Na początek najbardziej podstawowa operacja na plikach, czyli kopiowanie. Tu jest w porządku, bo transfery w obrębie jednej partycji dysku mieszczą się w zakresie 250 - 586 MB/s, zależnie od wielkości paczki danych. Dysk znacznie lepiej radzi sobie z kopiowaniem mniejszej liczby plików, nawet dużych niż większej paczki plików. Jeśli zaś chodzi o wydajność w popularnych programach do archiwizacji danych oraz szybkości instalacji aplikacji, to niestety jest znacznie gorzej - wyniki można porównać z przeciętnymi modelami SSD SATA i jest to zdecydowanie najsłabsza strona testowanego dysku.
A co z multitaskingiem, czyli wykonywaniem wielu zadań jednocześnie, który jest chlebem powszednim użytkowników komputerów, bo przecież przez większość czasu właśnie tak korzystamy ze swoich urządzeń? Mówiąc krótko, jest bardzo przeciętnie, szczególnie jeśli jednymi z wykonywanych zadań jest rozpakowywanie pliku. Na koniec zostały jeszcze tylko gry, bo to właśnie do ich użytkowników Patriot kieruje swoje rozwiązanie. Tu skupiliśmy się na czasie instalacji oraz wczytywania gier i szybko stało się dla nas jasne, skąd takie targetowanie Patriota - w tych zastosowaniach PXD nie można nic zarzucić. Szybkość instalacji Football Manager 2015 pozytywnie nas zaskoczyła, chociaż w przypadku Project CARS nie było już tak rewelacyjnie, ale w tym drugim przypadku nie można za to nie odnotować rekordowych czasów wczytywania na poziomie zaledwie 9,5 sekundy.
Podsumowując, Patriot PXD M.2 PCIe Type-C External SSD nie jest produktem łatwym w ocenie, również ze względu na jego dość wysoką cenę oscylującą w granicach 800 PLN. Z pewnością nie jest to dysk dla każdego, bo większość użytkowników nie będzie widziała sensu płacenia takiej kwoty, kiedy ma tańsze alternatywy i trudno im się dziwić . Z drugiej jednak strony nie można nie wspomnieć o tym, że dla graczy to bardzo ciekawa propozycja, szczególnie tych, którym wolne miejsce na dane w konsoli już dawno się skończyło i szukają rozwiązania swojego problemu. Rozwiązanie patriota docenią z pewnością również osoby, które często przenoszą z miejsca na miejsce dużo danych - nie dość, że dostają wydajne rozwiązanie, to jeszcze bardzo kompaktowe i ubrane w stylową obudowę. My jesteśmy na tak!
Zapraszamy do sprawdzenia rozszerzonej wersji recenzji na wortalu ITHardware.pl, gdzie znajdziecie więcej wyników, a także bardziej zaawansowane podejście do tematu, którym rozwiejemy (mamy nadzieję) wszelkie potencjalne wątpliwości. Zapraszamy również do komentowania, nasi redaktorzy z chęcią podejmą dyskusję i pomogą w wypadku pytań.