Minecraft RTX - rzut oka na ray-tracing oraz DLSS 2.0

​Jeżeli zrobilibyśmy wśród czytelników ankietę na temat tego, jaką nowość związaną z kartami GeForce RTX przynajmniej na papierze uznają za najciekawszą, to z pewnością znaczna część z Was wskazałaby śledzenie promieni. Na temat ray-tracingu i jego przydatności opinie oczywiście można mieć różne, ale nie wypada zaprzeczać, że od strony technicznej sprawa jest po prostu interesująca. W dzisiejszym artykule przyjrzymy się bliżej grze Minecraft RTX, będącej kolejnym po Quake II klasycznym tytułem, w którym firma NVIDIA zaimplementowała wsparcie śledzenia promieni. Przekonajmy się, jak ray-tracing wypada zarówno od strony wizualnej, jak i wydajnościowej.

Jeśli chodzi o technikalia, śledzenie promieni odpowiada w grze Minecraft RTX za cały szereg efektów: globalne oświetlenie, odbicia na wodzie i powierzchniach refleksyjnych, cienie, efekty atmosferyczne, przezroczystość materiałów, a także rozpraszanie i załamanie światła. Ponadto mamy wsparcie DLSS w wersji 2.0, która to technika powinna pozwolić na solidne podbicie wydajności bez istotnego wpływu na oprawę wizualną, co rzecz jasna zostanie sprawdzone w praktyce. Tym razem wszelkie testy zostały wykonane na kartach graficznych marki KFA2 (dawna Galaxy) z rodziny EX (1-Click OC), łączącej dobrą jakość wykonania i solidny zestaw chłodzący z atrakcyjną ceną zakupu.

Reklama

Wydajność z aktywnym ray-tracingiem

Testy wydajności przeprowadziliśmy w świecie Imagination Island, tj. jednej z bardziej wymagających lokalizacji, a przynajmniej spośród map dostępnych do pobrania w sklepie Minecraft, gdyż oczywiście można również tworzyć swoje własne. Pomiary dodatkowo uwzględniają wpływ odległości rysowania, od której bardzo mocno zależy, co dokładnie zobaczymy na ekranie, oraz techniki DLSS, która pozwala podbić osiągi poprzez rendering w rozdzielczości niższej niż zadana i późniejsze przeskalowanie obrazu z wykorzystaniem rdzeni Tensor obecnych w każdym akceleratorze z rodziny GeForce RTX.

Jakość obrazu przy włączonym ray-tracingu

Ze względu na fakt, że lista efektów generowanych z użyciem śledzenia promieni jest tutaj naprawdę szeroka, zdecydowaliśmy się na zamieszczenie zrzutów ekranu z kilku ujęć, aby lepiej pokazać, jakich różnic można się spodziewać podczas rozgrywki. Sprawdziliśmy także poszczególne profile regulujące odległość rysowania, gdzie wydaje się, że 16 chunków to w zasadzie minimum niezbędne do grania, oraz DLSS 2.0. Odnośnie tej ostatniej techniki, jej funkcjonowanie oceniamy jako bardzo dobre. Wszak rezultaty wydajnościowe jasno pokazują, że wzrost liczby FPS potrafi być naprawdę duży, podczas gdy rozbieżności w obrazu są niewielkie (drobne różnice w cieniowaniu, trochę mocniej rozmyte odbicia, czy też bardziej wyraziste kratki) i w zasadzie wątpliwe jest, że w ogóle zostaną wychwycone, tak więc aktywacja DLSS jest jak najbardziej zalecana.

Podsumowanie

Zaprezentowane zrzuty ekranu wyraźnie pokazują, że ray-tracing mocno odmienił oblicze Minecrafta, ale nie można zaprzeczyć, że koszt jego aktywacji jest ogromny. Na szczęście sytuację ratuje DLSS, bo bez wsparcia tej techniki, jak zresztą na wykresach widać, z graniem byłoby naprawdę krucho. Zatem zostając przy tym wariancie, jako że mamy do czynienia nie z dynamicznym shooterem, gdzie stałe 60 klatek jest co najmniej pożądane, tylko tytułem o naturze twórczo-eksploracyjnej, możemy spokojnie powiedzieć, że GPU klasy GeForce RTX 2060 SUPER oraz RTX 2070 SUPER spokojnie wystarczają tak do 1080p, jak i 1440p, przy czym naturalnie na tym drugim komfort będzie nieco lepszy. Wyzwaniem w części światów będzie za to pojemność VRAM, gdzie dobre przykłady to Neon District oraz Aquatic Adventure, w których 8 GB pamięci nawet w trybie Full HD potrafi być wartością zbyt małą.

W tym miejscu warto jeszcze dodać, że obecne wydanie Minecrafta RTX to wciąż wersja beta, ergo w wersji finalnej nadal mogą się pojawić dodatkowe optymalizacje. Z pewnością wzrost wydajności, przy niezauważalnych bądź nawet minimalnych cięciach w oprawie, byłby bardzo pomocny, podobnie jak poprawki od strony wykorzystania VRAM. To oczywiście tylko nasze życzenia, a jak będzie ostatecznie, to już pokaże czas. Na koniec zostało klasyczne pytanie - warto włączyć ten ray-tracing czy nie warto? Odpowiedź na nie pozostawiamy Wam, ponieważ jest to coś za coś i z jednej strony szeroko dostępne paczki klasycznych shaderów nie zapewnią aż tak realistycznych efektów, choć trzeba przyznać, że i tak są przyjemne dla oka, zaś z drugiej trzeba się liczyć z niezbyt imponującą liczbą FPS i to na naprawdę mocnych kartach graficznych. Dajcie nam więc znać w komentarzach, co o tym wszystkim myślicie.

Zapraszamy do sprawdzenia rozszerzonej wersji recenzji na wortalu ITHardware.pl, gdzie znajdziecie więcej wyników, a także bardziej zaawansowane podejście do tematu, którym rozwiejemy (mamy nadzieję) wszelkie potencjalne wątpliwości. Zapraszamy również do komentowania, nasi redaktorzy z chęcią podejmą dyskusję i pomogą w wypadku pytań.

Po więcej informacji:

ITHardware.pl
Dowiedz się więcej na temat: Minecraft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy