HTC Vive Pro: Nowa odsłona gogli wirtualnej rzeczywistości

Urządzenie nazwano Vive Pro i oferuje ono obraz ostrzejszy o 78%. Producent chce również uwolnić użytkowników VR-u od kabli.

Od gogli jednak zaczniemy. Na pierwszy rzut oka wyglądają bardzo podobnie jak pierwsza generacja, jednak z zewnątrz widać dodatkową, drugą kamerkę. Co ważne, z obu będą mogli skorzystać developerzy. To otwiera drogę do wykorzystania Vive Pro w rzeczywistości rozszerzonej, a nie tylko wirtualnej. Druga widoczna z zewnątrz zmiana to zintegrowane słuchawki. Przypominają opcjonalne akcesorium do HTC i choć mają certyfikat Hi-Res, nie sprawiają wrażenia szczególnie high-endowych. Pozostaje wierzyć, że grają lepiej, niż wyglądają, choć do Pro będzie można podłączyć także własne "nauszniki", według HTC nawet takie o wysokiej impedancji.

Najważniejsze zmiany zaszły jednak w wyświetlaczach. W Pro mają one rozdzielczość 1440 x 1600 na oko, czyli sumarycznie 2880 x 1600. To o 78% więcej niż w zwykłym Vive. Niezmienione pozostają natomiast częstotliwość odświeżania (90 Hz) oraz pole widzenia (110 stopni). Jeśli dodamy do tego super-soczewki i inne poprawki, otrzymamy najlepszy zestaw do VR, o czym HTC przekonuje na tym wideo:

Jeśli spojrzy się na suchą specyfikację, zapewnienia HTC niekoniecznie muszą być prawdą. Na rynku są już przecież google Samsunga, które mają wyświetlacze 1600 x 1600, też OLED-owe. W dodatku Odyssey, bo tak się one nazywają, zostały wycenione na 500 dolarów (ok. 2160 zł z VAT), i to już w zestawie z kontrolerami. Ceny Vive Pro wprawdzie jeszcze nie zdradzono, ale zwykłe Vive z kontrolerami kosztuje obecnie ponad 3000 zł.

Ale na samych goglach się nie kończy. HTC pokazało bowiem także dodatkowe akcesorium, Vive Wireless Adapter. Sprawi ono, że będzie się można pozbyć kabli, bo cała komunikacja odbywać się będzie bezprzewodowo, przy wykorzystaniu WiGig (to trochę takie Wi-Fi, tyle że wykorzystuje fale elektormagnetyczne o znacznie większej częstotliwości, co z jednej strony zapewnia dużo większe pasmo na dane, z drugiej zaś - znacząco ogranicza zasięg). Ceny nie zdradzono, za to można podziwiać wygląd:

Kiedy będzie można to wszystko kupić? Jeśli chodzi o gogle, w pierwszej kolejności zostaną udostępnione jako upgrade dla obecnych posiadaczy Vive - i ma się to stać jeszcze w pierwszym kwartale 2018. W drugim kwartale pojawić się natomiast mają ulepszone kontrolery i stacje bazowe, co razem z przystawką Wireless pozwoli na swobodne poruszanie się w obszarze 10 x 10 m (obecnie oficjalne maksimum to 3,5 x 3,5 m.).