Genesis Krypton 500 - test

​Czy dobra mysz gamingowa musi dużo kosztować? Próbujemy udowodnić, że nie, testując model Krypton 500 od firmy Genesis.

Omawiana mysz została zapakowana w dość nieduże, czerwono-czarne pudełko, w którym - poza gryzoniem - znalazł się... zestaw naklejek. Nie sądzimy, aby gracze ochoczo zaczęli je przyklejać do komputerów czy monitorów, ale doceniamy miły gest ze strony producenta.

Krypton 500 została stworzona z myślą o graczach praworęcznych oraz tych preferujących chwyt claw grip. Choć nie wygląda na drogą, to przy bliższym kontakcie okazuje się całkiem przyjemna i solidna. Wykorzystany do jej produkcji plastik jest naprawdę przyzwoity. Poza nim zastosowano także gumową powłokę, która szybko się brudzi, ale zapewnia pewny chwyt.

Reklama

Na grzbiecie myszy znalazły się dwa przyciski główne, rolka oraz okrągły przycisk, pozwalający na zmianę DPI. Producent przygotował aż siedem poziomów czułości. Co ciekawe, jej modyfikacja powoduje także zmianę koloru podświetlenia. To nie tylko atrakcyjne wizualnie, ale również praktyczne rozwiązanie. Z boku gryzonia znalazły się dwa dodatkowe przyciski. Z urządzenia wydostaje się długi, bo aż dwumetrowy przewód, puszczony w solidnym, elastycznym i nieplączącym się oplocie.

Zajrzyjmy jeszcze pod spód Krypton 500. W tym miejscu znalazły się trzy dość duże, teflonowe ślizgacze, mające na celu poprawić stabilność myszy na różnych powierzchniach. Tę można określić jako przyzwoitą. Nie możemy napisać, że budżetowa mysz Genesisa sprawuje się porównywalnie do konkurentek z wyższej półki, bo byłoby to kłamstwo, ale dla większości graczy to, co oferuje, powinno być w zupełności wystarczające. Warto jednak zadbać o odpowiednią, dobrze dopasowaną podkładkę - wtedy rozgrywka będzie znacznie przyjemniejsza.

Wykorzystany w Krypton 500 sensor PMW3325 sprawuje się dobrze w różnych gatunkach gier. Dzięki niemu z przyjemnością i powodzeniem grało nam się zarówno w strzelaniny, strategie czy MMO. Myślimy, że dopiero prawdziwi fani sieciowych shooterów i zawodowi gracze poczuliby, że to zupełnie nie ten poziom. Natomiast każdy gracz nienależący do żadnej z tych dwóch grup powinien być usatysfakcjonowany.

Krypton 500 wykorzystuje całkiem rozbudowane oprogramowanie Genesisa. Za jego pomocą możemy modyfikować takie funkcje, jak rozdzielczość (maksymalne DPI wynosi 7200), częstotliwość raportowania, szybkość scrolla czy podwójnego kliknięcia. Możemy w nim także przypisać różne funkcje do wszystkich sześciu przycisków, a także stworzyć makra. W sumie możemy zapisać pięć różnych profili.

Na koniec najlepsze - cena. Przy tych wszystkich zaletach i przyzwoitych właściwościach modelu Krypton 500, o których napisaliśmy powyżej, producent pozwolił sobie na sprzedawanie go za około 100 złotych. Jeśli więc zastanawiacie się nad zakupem budżetowej, ale przyzwoitej myszy gamingowej, to powinien być doskonały wybór.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Genesis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy