Deepcool GamerStorm NEW ARK 90 - test obudowy

​Rzadko zdarza nam się testować obudowy komputerów. Tymczasem to jeden z ważniejszych elementów naszego peceta. Z dwóch powodów.

Przede wszystkim - jeśli składamy zestaw stricte gamingowy, musimy zainwestować nie tylko w mocne podzespoły, ale również w odpowiednie chłodzenie, które zarówno wydłuży ich żywotność, jak i zapewni nam większy komfort grania (chyba nikt nie lubi dźwięku działającyc na pełnych obrotach wentylatorów). A poza tym obudowę można traktować nie tylko jako "zło konieczne", ale jako element wystroju. Jeśli dobierzemy taką, która naprawdę dobrze wygląda, z większą przyjemnością będziemy patrzeć na nasze stanowisko prac... To znaczy rozgrywki!

Reklama

Obudowa Deepcool GamerStorm NEW ARK 90 to świetny wybór, jeśli zależy nam na obu powyższych kwestiach. To rozwiązanie z absolutnie najwyższej półki, wyposażone we wbudowane chłodzenie wodne. Jest to także obudowa naprawdę duża i ciężka (jej wymiary - 530 x 232 x 54,5 mm, a waga - 14,34 kilograma!), ale dzięki temu niezwykle praktyczna i solidna. Zmieścimy w niej płyty główne w formacie ATX, micro ATX i mini ITX oraz chyba dowolną konfigurację, jaka tylko nam się zamarzy.

Wnętrze obudowy podzielono na dwie części przy użyciu metalowej obudowy, na której można zamontować risera PCI-E i jeden dysk 2,5 cala. Znajdują się tutaj także ogumowane otwory do przeciągnięcia kabli, których system jest naprawdę rewelacyjny. Zapomnij o nieeleganckiej gęstwinie przewodów - tutaj ten widok ci nie grozi (jeśli tylko wykorzystasz przygotowane przez producenta rozwiązanie).

Deepcool GamerStorm NEW ARK 90 wykonano w sposób, który po prostu musi robić wrażenie. Boczne, górne i przednie elementy obudowy wykonano z hartowanego szkła, a całość wzbogacono o efektowne podświetlenie. Pod szklanym frontem znajduje się miejsce na trzy wentylatory 120 mm oraz trzy 2,5- lub 3,5-calowe dyski (montuje się je w wyciąganych koszykach). Wentylatory 120 mm można zamontować także pod górnym panelem. Z kolei z prawej strony umieszczono dwa wejścia USB 3.0, jedno na słuchawki oraz jedno na mikrofon. W tym miejscu znalazł się także panel służący do zarządzania podświetleniem, pozwalający na zmianę koloru, szybkości automatycznej zmiany kolorów oraz trybu pracy. Oczywiście iluminację można także wyłączyć.

Deepcool GamerStorm NEW ARK 90 stawiamy na czterech antypoślizgowych i antywibracyjnych nóżkach. Patrząc na spód obudowy, można dostrzec także dwa filtry - jeden dla zasilacza oraz jeden dla dysków. Wyciąga się je z łatwością, dzięki czemu regularne czyszczenie nie powinno stanowić żadnego problemu. Z tyłu obudowy znajdujemy jeszcze miejsce na zasilacz, zaślepki oraz wbudowany, podświetlony wentylator 140 mm.

Jeśli szukasz obudowy, która będzie nie tylko rewelacyjnie wyglądać, ale również zapewni świetne chłodzenie i pomieści praktycznie dowolną konfigurację sprzętową, Deepcool GamerStorm NEW ARK 90 to rozwiązanie, które musisz dodać do swojej listy rozważań. Co prawda, trzeba za nią zapłacić sporo ponad tysiąc złotych, ale będzie to świetna inwestycja. A jeśli to dla ciebie zbyt duża kwota, możesz rozejrzeć się za innymi obudowami Deepcool.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Deepcool
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy