Czy konsolka na korbkę uruchomi Doom?

​Doom - ta klasyczna wersja, z 1993 roku - słynie dzisiaj jako produkcja, która zadziała na wszystkim, włącznie z współczesnymi lodówkami i tosterami. Ale czy tytuł uda się włączyć na urządzeniu przenośnym PlayDate, napędzanym... korbką? Słusznie się domyślacie - nie ma większego problemu.

Deweloper Nic Magnier w weekend pochwalił się na Twitterze, że udało mu się przygotować konwersję, korzystając z kodu źródłowego jednego z wcześniejszych portów, znanego jako Chocolate Doom. To wersja przeznaczona właśnie na przeróżne "nietypowe" urządzenia zintegrowane.

Całość jest czarno-biała i - jak zapewnia Magnier - stanowi pierwsze takie podejście na PlayDate. Biorąc pod uwagę fakt, że konsolka ta nie jest jeszcze dostępna na rynku, nie jest to trudne do uwierzenia. Prace nad konwersją zajęły około 15 godzin, rozłożonych na tydzień - precyzuje twórca.

Reklama

Pomysł wziął się z rozmowy z innym deweloperem na temat konsolki. "Zapytałem naturalnie, czy da się włączyć na tym Doom. Trochę o tym porozmawialiśmy, ale nikt z nas nie miał czasu, by się tym zająć" - wyjaśnia Magnier w rozmowie z serwisem Kotaku. Jak widać, w końcu czas się znalazł.

PlayDate zapowiedziano w maju 2019 roku, jako projekt studia Panic. Premiera powinna odbyć się jeszcze w tym roku, ale nie znamy obecnie konkretów. Sprzęt testują teraz wybrani deweloperzy, zajmując się produkcją tytułów startowych. Nie jest jasne, czy jednym z nich będzie właśnie Doom.

Magnier ma nadzieję, że większość gier stanowić będą jednak "świeże, fajne i ciekawe tytuły, a nie porty" - jak mówi. Cechą wyróżniającą PlayDate jest jednak otwarta architektura, więc każdy po zakupie będzie mógł stworzyć wszystko to, co przyjdzie do głowy. Oczywiście, w ramach ograniczeń.

Poza korbką (w Doom służy na przykład do strzelania z działka obrotowego), konsolka to także wyświetlacz o rozdzielczości 400 × 240, dwa przyciski i krzyżak kierunkowy do sterowania. Cena - dość wysoka - to 149 dolarów, uwzględniająca także pierwsze dwanaście gier na urządzenie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama