Bloody M660 - test słuchawek

Szukając zestawu słuchawkowego przeznaczonego do gamingu - dobrej jakości i w atrakcyjnej cenie - nie sposób pominąć modelu Bloody M660.

Pozytywne odczucia podczas testów pojawiły się już na samym początku, po wyciągnięciu słuchawek z opakowania. Okazało się bowiem, że zestaw został wykonany z plastiku, którego jakość przywodzi na myśl modele kosztujące 300-400 złotych, tymczasem Bloody M660 to propozycja za około 200 złotych. Słuchawki są naprawdę duże, wyglądają solidnie i są przyjemne w dotyku.

Podobać się może także design, który jednoznacznie sugeruje, że to produkt stricte gamingowy (spójrzcie tylko na te odsłonięte nauszniki - wyglądają świetnie!), i nie odstrasza przesadzonymi, przaśnymi rozwiązaniami. Oko cieszy także delikatne podświetlenie, umiejscowione n na nausznikach i na mikrofonie.

Reklama

Zanim przedstawimy nasze wrażenia z testów, przybliżamy nieco suchych faktów dotyczących Bloody M660:

  • konstrukcja słuchawek: nauszne półotwarte
  • średnica membrany: 40 mm
  • pasmo przenoszenia słuchawek: 20 ~ 20000 Hz
  • impedancja słuchawek: 16 Om
  • czułość słuchawek: 102 dB
  • wbudowany mikrofon
  • typ mikrofonu: jednokierunkowy
  • pasmo przenoszenia mikrofonu: 75 ~ 16000 Hz
  • czułość mikrofonu: -45 dB
  • łączność: przewodowa
  • 1 x złącze minijack 3,5 mm
  • 1 x USB
  • długość kabla: 1,2 m
  • podświetlane nauszniki
  • rozmiar (wysokość x szerokość x głębokość): 240 m x 180 m x 120 m

Bloody M660 przetestowaliśmy, rzecz jasna, głównie w grach (przede wszystkim w strzelankach sieciowych). Od razu mogliśmy usłyszeć, że jest to zestaw stworzony z myślą o graczach. Dźwięk generowany przez słuchawki jest nie tylko przyjemny, basowy (to zasługa rozwiązania High Flex Edge) i czysty, ale także naprawdę precyzyjny, co pozwala nam dość szybko określić, skąd nachodzi wróg. Być może w droższych słuchawkach (takich przeznaczonych już dla profesjonalnych graczy) efekt byłby jeszcze lepszy, ale ten, który udało się osiągnąć twórcom Bloody M660, będzie jak najbardziej wystarczający dla przeciętnego oraz zaawansowanego użytkownika. Świetnie działa także mikrofon, który doskonale zbiera nasz głos i odtwarza go w sposób zbliżony do rzeczywistości.

Bloody M660 można śmiało wykorzystać także do oglądania filmów i słuchania muzyki. Na pewno nie są to słuchawki dla audiofilów, którzy potrafią wychwycić najdrobniejsze niuanse, ale jeśli nie należycie do osób aż tak wyczulonych dźwiękowo, powinniście być w pełni usatysfakcjonowani. Dźwięk w filmach i podczas słuchania muzyki różnego rodzaju jest dostatecznie barwny, czysty, całkiem przestronny i basowy.

Z pewnością warto zainteresować się modelem Bloody M660, szukając gamingowych słuchawek ze średniej wyższej półki. Za około 200 złotych otrzymujemy efektowny (ale nie przesadzony) design, komfort użytkowania, solidność oraz przede wszystkim wysoką jakość dźwięku. Polecamy wszystkim graczom, którzy cenią dobre produkty w niewygórowanych cenach!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bloody
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy