Amerykanie zabraniają sprzedaży prądożernych komputerów

​Zmiany w amerykańskim prawie uderzają w graczy marzących o najwyższej wydajności. Niewykluczone, że podobne przepisy w przyszłości będą obowiązywać także w Europie.

Amerykańscy politycy stale zmieniają limity dotyczące efektywności energetycznej dla komputerów. Jest to odpowiedź na raport Semiconductor Industry Association z 2015 roku, według którego utrzymanie status quo w tej dziedzinie groziłoby poważnymi stratami energetycznymi po 2040 roku.

Wprowadzenie nowych przepisów ma pozwolić na zaoszczędzenie przeszło 2,3 mld kWh rocznie, czyli mniej więcej tyle, ile zużywają wszyscy mieszkańcy San Francisco w ciągu dwunastu miesięcy. Nowe przepisy uderzają także w graczy, którzy nie mogą już kupić w Stanach Zjednoczonych niektórych gamingowych pecetów.

Reklama

Amerykanie mieszkający w stanach Kalifornia, Kolorado, Hawaje, Oregon, Vermont oraz Waszyngton nie mogą od lipca kupować komputerów, których roczny limit zużycia energii przekracza 50-70 kWh. W efekcie ze sprzedaży zostały wycofane na przykład niektóre modele firmy Dell, takie jak Alienware Aurora R12 oraz Alienware Aurora R10.

W sklepie internetowym producenta widnieje komunikat o braku możliwości dostawy problematycznych sprzętów w wymienionych powyżej stanach. Możliwe, że w przyszłości zakaz zostanie rozszerzony na kolejne regiony Stanów Zjednoczonych. Już na 9 grudnia zapowiedziano wprowadzenie kolejnych restrykcji, tym razem dotyczących laptopów z wieloma ekranami.

Nie wiadomo, czy inni producenci niż Dell także wycofają niektóre ze swoich produktów, ale jeśli okaże się, że pobierają zbyt dużo energii, prawdopodobnie nie będą mieli wyboru. Na tę chwilę nie zanosi się, że podobne przepisy zaczną funkcjonować w Europie, ale nie można tego wykluczyć. W końcu podobne problemy mogą dotrzeć także na Stary Kontynent, szczególnie jeśli państwa nie zadbają o rozwój energetyki opartej na odnawialnych źródłach energii. Jednak na tę chwilę europejscy gracze celujący w zakup najdroższych i najbardziej wydajnych komputerów mogą spać spokojnie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy