AMD ujawniło kartę graficzną Radeon 7
Firma AMD ujawniła pierwszą kartę graficzną reprezentującą drugą generację architektury Vega, pod nazwą Radeon 7. "Czerwoni" chwalą się, że to pierwsze dostępne na rynku urządzenie do generowania grafiki zbudowane w procesie produkcyjnym 7 nm, a także odpowiedź na ruchy Nvidii.
Wielu graczy oczekiwało na to, by AMD odpowiedziało w końcu na mały monopol, jaki na rynku GPU wypracowała sobie Nvidia za sprawą serii 10xx oraz - niedawno - 20xx, podczas gdy "czerwoni" skupili się w ostatnim okresie w większym stopniu na rywalizacji z Intelem na polu procesorów.
Dotychczasowa topowa karta graficzna AMD to Vega 64. W porównaniu, Radeon 7 powinien zaoferować od 25 do 40 procent więcej klatek na sekundę, jeśli mówimy o rozdzielczości 4K oraz maksymalnych ustawieniach graficznych. To powinno dać moc na poziomie nieco wyższym od RTX 2080.
Do tego całe mnóstwo pamięci, aż 16 GB, w technologii HBM2. Przepustowość powinna wynieść 1 TB na sekundę. Dla porównania, RTX 2080 to 8 GB pamięci GDDR6 z przepustowością 448 GB/s, a topowy model RTX 2080 Ti, poza zasięgiem Radeona 7, to 11 GB oraz przepustowość 616 GB/s.
Co ważne, AMD obiecuje, że zapotrzebowanie na prąd pozostanie na poziomie pierwszej generacji kart Vega. To istotne, ponieważ efektywna praca od dawna jest problemem po stronie "czerwonych", zwłaszcza w porównaniu z wydajnymi pod tym względem kartami graficznymi Nvidii.
To zapewne zasługa mniejszego procesu produkcyjnego 7 nm, który pozwala "upakować" więcej tranzystorów na takim samym obszarze. Problemem przy takim obrocie spraw może okazać się odprowadzanie ciepła, lecz pokazany przez AMD model dysponuje trzema wentylatorami.
Sprzęt ma świetnie sprawdzić się nie tylko w grach, ale także w programach graficznych, oferując co najmniej 25 procent lepszą wydajność w Blenderze, DaVinci Resolve czy Adobe Premiere. Premier 7 lutego, w cenie ustalonej w USA na 700 dolarów. W zestawie kopie Devil May Cry 5, Resident Evil 2 oraz The Division 2.
