3DS nie miało być 3D

A to ciekawe. Hideki Konno z Nintendo zdradził w wywiadzie dla Famitsu, że pierwotnie konsolka, której głównym atutem jest opcja 3D, miała tej opcji nie posiadać.

Premiera 3DS-a coraz bliżej, toteż Nintendo zaczyna mówić na jego temat coraz chętniej i obszerniej. Hideki Konno, będący jednym z menedżerów przy projekcie konsolki, powiedział na jej temat kilka ciekawych rzeczy. Najciekawsza z nich jest ta, iż pierwsze plany wcale nie zakładały, że handheld będzie posiadał opcję wyświetlania obrazu w trzech wymiarach. Ciekawe, jaka byłaby jego nazwa, gdyby rzeczywiście nie postawiono na 3D. Bo chyba nie 3DS?

Konno rozpoczął prace nad 3DS-em w 2008 roku, a wtedy nikt w Nintendo nie mówił o tym, aby zawrzeć w konsolce opcję zabawy w 3D. Jej pierwsze demo pojawiło się dopiero w roku kolejnym i ponoć robiło wielkie wrażenie. I w taki sposób 3DS stał się 3DS-em...

Reklama

Trochę rzutem na taśmę w konsolce znalazły się także żyroskop oraz sensor ruchu.

Te funkcje nie były wdrożone jeszcze przed ubiegłorocznymi targami E3, które miały miejsce w czerwcu. Jednak koniec końców twórcy zdecydowali się je zawrzeć, uważając, że doskonale pasują do 3DS-a.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama